Cztery osoby zatruły się tlenkiem węgla w Międzychodzie

Do zdarzenia doszło 28 stycznia rano. – Dostaliśmy zgłoszenie o wydobywającym się dziwnym zapachu z budynku byłego dworca PKP w Międzychodzie – relacjonuje Sławomir Madaj z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Międzychodzie. – Na numer alarmowy dzwonił jeden z lokatorów. Na pierwszym piętrze zastaliśmy mężczyznę (64 lata) i kobietę (28 lat), która nie była w stanie opuścić domu o własnych siłach. Na parterze, w drugim mieszkaniu, było małżeństwo (61 i 67 lat). Nie byli w stanie otworzyć drzwi o własnych siłach, stąd konieczne było ich wyważenie. Odbyło się to oczywiście w obecności policjantów – dodaje Sławomir Madaj.

Wszystkie poszkodowane osoby trafiły do szpitala powiatowego w Międzychodzie. Jedna została później przewieziona na oddział toksykologiczny jednego z poznańskich szpitali.

Jak to się stało, że tlenek węgla zwany cichym zabójcom, pojawił się w budynku? – Wszystko wskazuje na to, że przyczyną tego zdarzenia był nieszczelny przewód kominowy i niesprawna wentylacja. Policjanci wykluczyli udział osób trzecich w tym zdarzeniu – podkreśla z kolei Przemysław Araszkiewicz z Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie.

Więcej na ten temat w środowym wydaniu "Tygodnia"