W gminie Krzywiń do kanalizacji sanitarnej podłączeni są mieszkańcy Jerki, Łuszkowa i Lubinia oraz domki letniskowe w Mościszkach. Ścieki z tych posesji zagospodarowuje Zakład Usług Wodnych we Wschowie. Stawka za odbiór metra sześciennego nieczystości wynosi w tym roku 5,90 zł netto. To tylko o jeden grosz więcej niż przed rokiem. Mimo to, właściciele domów podłączonych do kanalizacji zapłacą o 1,10 zł więcej. Dlaczego?
- Na stawki opłat za odbiór ścieków składają się: taryfa oraz podatek za eksploatację infrastruktury kanalizacyjnej - wyjaśnia Maciej Gubański, z krzywińskiego urzędu miasta. - Z założenia dopłaty z budżetu gminy mają pokrywać koszty związane z podatkiem. Okazało się jednak, że w ubiegłym roku samorząd Krzywinia zapłacił więcej niż wyniósł podatek naliczony od mieszkańców gminy.
Zobacz też: Sprzeczka krzywińskich radnych
- Do tej pory dopłata z budżetu samorządu wynosiła 1,69 zł do każdego metra sześciennego ścieków. Dało to 155 tys. zł w skali roku. Tymczasem podatek za eksploatację sieci, dla gminy Krzywiń wyniósł 80 tys. zł - tłumaczy Jacek Nowak, burmistrz Krzywinia. Dlatego właśnie władze samorządu postanowiły zmniejszyć kwotę dopłaty. Wynosi ona teraz 0,60 zł do metra sześciennego.
Sześćdziesiąt groszy to około 40% stawki podatku. Dla mieszkańców gminy, podłączonych do sieci oznacza to jedno - będą więcej płacić. Do tej pory metr sześcienny ścieków kosztował ich 4,20 zł netto. Po zmianach stawka wyniesie 5,30 zł netto. Ile zaoszczędzi na tym budżet gminy? - To zależy od liczby metrów sześciennych ścieków, jakie zostaną wyprodukowane - zaznacza Jacek Nowak.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?