Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jezioro Budziszewskie w powiecie obornickim. Jezioro skryte pomiędzy lasami

Redakcja
Jezioro Budziszewskie
Jezioro Budziszewskie JAP
Na terenie Budziszewka znajduje się kilka dzikich plaż. Są one umiejscowione pomiędzy lasami. Urlopowicze chętnie spędzają tam letnie gorące dni.

Przez wielu zapomniane, jednak wciąż urokliwe. Jezioro Budziszewskie położone jest dwa kilometry na północny zachód od Skoków, wschodnia linia brzegowa wyznacza granicę pomiędzy gminami, bowiem sama tafla jeziora znajduje się już na terenie gminy Rogoźno.

Jezioro Budziszewskie jest jeziorem rynnowym o powierzchni 162 hektarów. Jego średnia głębokość to 4,8 metra, zaś maksymalna wynosi 14 metrów.

Oba brzegi Jeziora Budziszewskiego są zalesione, przez co na wielu odcinkach trudno dostępne dla urlopowiczów. Mimo to na terenie gminy Skoki wzdłuż brzegu jeziora zlokalizowane są ośrodki wypoczynkowe i strzeżona plaża.

Ośrodki wypoczynkowe znajdują się też na terenie gminy Rogoźno. W Budziszewku cena wynajęcia domku za dobę to 80 złotych bez prysznica, a 120 złotych z natryskiem. Zarządcą 34 domków jest ośrodek Wiepofama.

– Na terenie ośrodka nie ma sklepu ani punktów gastronomicznych – informuje Andrzej Samler, gospodarz ośrodka. Dysponuje natomiast sprzętem do rekreacji wodnej. – Na życzenie plażowiczów udostępniamy kajaki i łodzie. Ich cena jest bardzo atrakcyjna, 5 złotych za godzinę – dodaje Andrzej Samler. Pozostałe domki usytuowane w Budziszewku mają prywatnych właścicieli.

Dawniej teren wokół Jeziora Budziszewskiego tętnił życiem. We wspomnieniach mieszkańców Budziszewka było to miejsce, które przyciągało wieloma atrakcjami.

– Każdego roku przyjeżdżało tutaj mnóstwo osób. Swoje domki letniskowe miało tu kilka zakładów pracy. Z roku na rok wakacje tutaj spędza coraz mniej osób. Dziś to miejsce jest zanieczyszczone i zapomniane – opowiada Marian Sokołowski i dodaje: – Kiedyś plaże były strzeżone. Ośrodki dysponowały sprzętem do pływania, z którego urlopowicze chętnie korzystali. Były też bary i sklepy. Zatrudniano osoby, które dbały o porządek. Dziś nie ma tu nawet koszy na śmieci.

Plaża przy ośrodku w Budzi-szewku nie jest strzeżona. Patrolują je jednak członkowie Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego z Rogoźna.

– Nie mamy ustalonych harmonogramów patroli na Jeziorze Budziszewskim. Są uzależnione od pogody. W soboty i niedzielę, gdy nad jeziorem odpoczywa więcej osób, wodujemy łódkę i czuwamy nad bezpieczeństwem urlopowiczów. Takie patrole przeprowadzamy często z policją – wyjaśnia Bartosz Dworzański, sekretarz oddziału WOPR w Rogoźnie.

Na terenie Budziszewka znajduje się kilka dzikich plaż. Są umiejscowione pomiędzy lasami.

Na Jeziorze Budziszewskim można spotkać wielu wędkarzy. Obiektem zarządza Przedsiębiorstwo Produkcji Rybackiej i Usługowo-Przetwórczej Maj, od którego należy wykupić zezwolenie na wędkowanie.

– Cena zezwolenia uzależniona jest od tego, czy zamierzamy łowić ryby z łodzi, czy z brzegu. Koszt takiego zezwolenia na dwie wędki z brzegu to 32 złote, zaś z łodzi to 40 złotych. Natomiast na miesiąc trzeba zapłacić 70 złotych – poinformował nas pracownik spółki Maj z Wągrowca. Takie zezwolenie można kupić w siedzibie spółki przy ulicy Rogozińskiej 95 w Wągrowcu.

Drugim punktem, w którym można kupić takie zezwolenie, jest sklep zoologiczno-wędkarski przy ulicy Wielkiej Poznańskiej 23 w Rogoźnie. Najczęściej wyciąganymi z wody rybami na Jeziorze Budziszewskim są sandacze i leszcze. Ryba ważąca dwa kilogramy uważana jest za dużą. Jednak dawniej wędkarze wyciągali okazy sandacza, ważącego nawet 10 kilogramów.

Jezioro Budziszewskie

Jezioro Budziszewskie w powiecie obornickim. Jezioro skryte ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto