Policja w Międzychodzie ostrzega przed oszustami

Policja w Międzychodzie apeluje o ostrożność. Szczególnie zaleca ją osobom starszym. Oszuści stają się jeszcze bardziej wyrachowani i perfidni. Znów zmienili metodę. - Policjanci ze stolicy wielkopolski otrzymali cztery zgłoszenia od osób, które zostały oszukane nową metodą „na wnuczka”. Tym razem oszuści podawali się za policjantów CBŚ lub operacyjnych i namawiali poszkodowanych do wzięcia kredytów. Pieniądze miały być użyte podczas akcji zatrzymania „wnuczka”, a następnie zwrócone. Po przekazaniu gotówki, kontakt z oszustami się urywał - informuje rzecznik prasowy policji w Międzychodzie, Przemysław Araszkiewicz.

CZYTAJ TAKŻE:Policja w Międzychodzie ostrzega przed oszustami. Podają się za domokrążców

Okazuje się, że gdy po telefonie od wnuczka lub innego członka rodziny z prośbą o pożyczenie pieniędzy oszukani odbierali kolejny telefon. - Dzwoniła osoba podająca się za „policjanta CBŚ lub operacyjnego” który informował, że rozmowa z wnuczkiem była nagrywana. Tłumaczył, że jest prowadzona akcja przeciwko oszustom. Następnie prosił o pomoc w ich ujęciu - wyjaśnia rzecznik prasowy policji w Międzychodzie. Jeżeli pokrzywdzone osoby wyjaśniały, że nie posiadają gotówki, byli przekonywani do zaciągnięcia kredytu w banku. Po wypłaceniu pieniędzy były one przekazywane oszustom, którzy mieli być niedługo po tym zatrzymani. Oczywiście żadnych zatrzymań nie było i kontakt się urywał.

- Apelujemy do mieszkańców aby w każdym takim przypadku, gdy otrzymują podejrzane telefony od nieznanych im członków rodziny lub osób podających się za policjantów, zawsze kontaktowali się z Policją pod numerem 997. Policjanci nigdy nie proszą o branie kredytów w ramach pomocy w działaniach operacyjnych. Oszuści co chwilę wymyślają nowe sposoby na wyłudzenie pieniędzy od ludzi i nieustannie potrzebne jest zachowanie czujności - dodaje Przemysław Araszkiewicz.