Policja w Międzychodzie. Zbiegł z miejsca zdarzenia

W niedzielne popołudnie doszło do zdarzenia drogowego na odcinku drogi między Łężeczkami a Białokoszem. Została do niego zadysponowana jednostka z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Międzychodzie oraz OSP Chrzypsko Wielkie. Co wydarzyło się na drodze kilkanaście minut przed godziną 17?
– Ford Fiesta wjechał do rowu i dachował. Po przybyciu na miejsce zdarzenia patrol ustalił, że kierujący owym samochodem 21-letni mieszkaniec gminy Pniewy nie zachował należytych środków ostrożności podczas jazdy, wjechał do przydrożnego rowu a następnie dachował – mówi oficer prasowy policji w Międzychodzie, Przemysław Araszkiewicz.

Czytaj także:
>> Policja w Międzychodzie. Wyjaśniają sprawę porzuconych aut

Okazało się, że po przyjeździe straży pożarnej i policji na miejscu zdarzenia nie było już kierowcy, a pasażerowie pojazdu, czyli mieszkaniec Sierakowa oraz mieszkanka Pniew doznali obrażeń ciała i trafili do szpitala.
– Policjanci zatrzymali kierowcę dwie godziny później. Podczas badania trzeźwości okazało się, że był pijany. Badanie to wykazało, że miał blisko 1,4 promila alkoholu w organizmie – mówi Przemysław Araszkiewicz.

Kierowca za swój czyn odpowie przed sądem. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.