Rada Powiatu Międzychodzkiego - rewolucja w powiatowej oświacie, czyli łączenie poprzez likwidację

Rada Powiatu Międzychodzkiego. Rewolucja w powiatowej oświacie. W piątek 27 stycznia Rada Powiatu Międzychodzkiego, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, wyraziła wolę połączenia działających w powiecie międzychodzkim techników, w jeden Zespół Szkół Technicznych. Temat budzi jednak kontrowersje, bowiem łączenie szkół odbywa się poprzez likwidację Zespołu Szkół nr 3 w Międzychodzie, czyli popularnego „Rolnika”. Od 2018 roku powiat zamierza też oddać gminie Sieraków działający w tym mieście Zespół Szkół. Wszystko przez spadającą z roku na rok liczbę uczniów w powiatowych szkołach i rosnącą przez to stratę finansową. Oprócz łączenia i likwidacji szkół powstanie też Centrum Usług Wspólnych, które będzie się zajmowało ich obsługą ekonomiczną.

Dziś Powiat Międzychodzki prowadzi pięć szkół ponadgimnazjalnych: Liceum Ogólnokształcące w Międzychodzie, Zespół Szkół nr 1 w Międzychodzie (popularny „Ekonomik”), Zespół Szkół nr 2 w Międzychodzie (popularna „Zawodówka”), Zespół Szkół nr 3 w Międzychodzie (popularny „Rolnik”) oraz Zespół Szkół w Sierako-wie. W tych szkołach uczy się 1039 uczniów.

- To ok. 200 uczniów na jedną szkołę, czyli to poziom szkół wiejskich - mówił nam już w grudniu 2016 roku starosta międzychodzki, Julian Mazurek.

To właśnie dlatego powstał pomysł połączenia Zespołu Szkół nr 1 z Zespołem Szkół nr 3 w jeden Zespół Szkół Technicznych. By to zrobić, trzeba jednak zlikwidować Zespół Szkół nr 3. I to właśnie budzi największe kontrowersje.

- Nie można połączyć dwóch szkół bez likwidacji jednej z nich, ponieważ prawo zabrania łączenia szkół dwóch tych samych typów. Nie można też zlikwidować obu szkół i utworzyć w to miejsce nowej szkoły, bo przy likwidacji trzeba zapewnić ciągłość kształcenia. Zaproponowaliśmy więc zlikwidowanie Zespołu Szkół nr 3 - tłumaczył procedurę Julian Mazurek.

Zmiany mają zacząć obowiązywać od 1 września. Zarząd powiatu międzychodzkiego zapewnia, że nic w działalności obu szkół się nie zmieni.

- Nadal będą one działały w swoich dotychczasowych lokalizacjach. Nadal będą prowadziły rekrutację w swoich szkołach. Nadal będą utrzymane te kierunki kształcenia, które działały w tych szkołach do tej pory. Nic się tu nie zmieni - podkreślał wicestarosta Jędrzej Schubert. - Mówimy o łączeniu, bo finalnie ma powstać nowy twór, nowa szkoła. Po drodze trzeba jednak dokonać likwidacji, bo taka jest procedura przewidziana prawem - wyjaśniał.

Zmieni się jednak sposób zarządzania nowym Zespołem Szkół Technicznych. Po zmianach będzie nim kierował jeden dyrektor, a nie dwóch jak do tej pory.

- Jaki to będzie miało skutek dla nauczycieli? Jakie to będzie miało skutki społeczne i ekonomiczne? - dopytywała radna Klaudia Kolanowska-Sroka.

- Analiza kosztów połączenia obu szkół będzie zadaniem nowego dyrektora tego zespołu. Dziś nie da się tego oszacować, ponieważ to będzie zależało od naboru uczniów do tych szkół, który będzie miał miejsce wiosną. Pewnym jednak jest, że tego stanu, który mamy dziś, nie można dalej utrzymywać. Dziś już musimy dołożyć w budżecie 0,5 mln zł do funkcjonowania szkół - mówi Julian Mazurek.

Czy w związku z likwidacją jednej ze szkół, będzie trzeba zwolnić nauczycieli z likwidowanego zakładu pracy, a potem ponownie zatrudniać w nowej szkole?

- To jest kwestia, którą rozstrzygają jeszcze prawnicy - tłumaczył starosta Mazurek.

- Zamierzamy podtrzymać wszystkie kierunki kształcenia, które funkcjonują do tej pory. Niestety nie można w tej procedurze uniknąć słowa „likwidacja” - tłumaczył z kolei Dariusz Nowak, kierownik wydziału oświaty, kultury i sportu w Starostwie Powiatowym w Międzychodzie.

- Nie ma żadnych gwarancji zatrudnienia dla nauczycieli. Ale to nie ma związku z tymi zmianami. To wszystko, jak co roku, zależne jest od naboru uczniów. W ubiegłym roku z naszego powiatu do szkół poza powiat „odpłynęło” ok. 30 proc uczniów. Trzeba się wziąć do pracy i sprawić, by ten procent był jak najniższy - podkreślał starosta.

Rada Powiatu Międzychodzkiego. Andrzej Szulc wnioskował, by zlikwidować zarówno „Rolnik”, jak i „Ekonomik”. Dlatego też głosował, razem z Władysławem Wieczorkiem, przeciwko likwidacji szkoły.

- „Rolnik” to szkoła z tradycjami. Likwidacja tylko jednej szkoły sprawia, że będzie to źle odebrane społecznie. Likwidacja jest upokarzająca i niesprawiedliwa - mówił.

- Łączenie szkół i likwidacja nigdy sprawiedliwa nie będzie. W takich sprawach zawsze będą niezadowoleni i ofiary, bo jest to swego rodzaju rewolucja - mówił Rafał Litke, przewodniczący Rady Powiatu Międzychodzkiego.

- Co zyskają uczniowie dzięki tej zmianie? Dlaczego cały czas mówimy o łączeniu szkół, a głosujemy nad likwidacją? - dopytywał Daniel Kozubowski.

- Uczniowie nic nie stracą. Wszystko będzie dokładnie tak, jak jest teraz - odpowiedział Julian Mazurek. - Nowy dyrektor będzie mógł dokonywać zmian w kierunkach kształcenia i wówczas będziemy mogli mówić o oszczędnościach - dodawał.

Rada Powiatu Międzychodzkiego. Od września będą więc działały w powiecie trzy szkoły prowadzone przez powiat: Zespół Szkół Technicznych, Szkoła Branżowa („Zawodówka”) i Liceum Ogólnokształcące w Międzychodzie. Zespół Szkół w Sierakowie ma zostać przejęty przez gminę Sieraków i to gmina Sieraków od 2018 roku będzie decydowała o losach tej szkoły. To będzie jednak kwestią osobnego porozumienia pomiędzy samorządami.

Rada Powiatu Międzychodzkiego. Podjęte w piątek uchwały są uchwałami intencyjnymi. Trafią teraz do wojewody wielkopolskiego i kuratora oświaty. Jeśli otrzymają pozytywne opinie, trafią ponownie do Rady Powiatu celem ostatecznego uchwalenia zmian.