Sieraków - Miasto monitorowane - już wkrótce.
W latach wcześniejszych poczyniono już kilka przymiarek w tym kierunku. Wszystkie kończyły się jednak powzięciem decyzji o wstrzymaniu się z inwestycją. W 2016 roku pojawiła się ogromna determinacja, aby sfinalizować zadanie. W październiku 2016 roku gmina otrzymała projekt monitoringu na terenie Sierakowa. Za jego opracowanie zapłaciła około 30 tysięcy złotych. Natomiast koszt budowy całego systemu opiewa na kwotę miliona złotych. Jest to kosztorys inwestorski, a ostateczna cena wynikała będzie z przetargów. Co zostało uwzględnione w systemie monitoringu?
- Projekt zakłada budowę profesjonalnego systemu monitoringu miejskiego na który składa się m.in. 38 kamer, 3 centra zarządzania i rejestracji oraz infrastruktura sieciowa. Kosztorys inwestorski opiewa na 1 mln złotych - informował zastępca burmistrza gminy Sieraków, Arkadiusz Świderski.
Przyznał także, że zadanie będzie trzeba etapować. Pierwszy z etapów ma kosztować około 200 tysięcy złotych i obejmuje montaż kamer przy drogach wylotowych z miasta oraz monitoring rynku, a także wyposażenie serwerowni z centrum rejestracji.
W 2017 roku podczas prac nad budżetem na rok 2018 uwzględniono realizację monitoringu. I to jeszcze w pierwszym półroczu. Mało tego. Aby faktycznie tak się stało, już w grudniu 2017 roku podjęto pierwsze kroki.
- Projekt jest już realizowany, przetarg ogłoszony został w grudniu, stanęły do niego dwie firmy, wygrało ZETO S.A. z Poznania. Zaoferowana kwota to 172 506 złotych - mówi zastępca burmistrza gminy Sieraków, Arkadiusz Świderski.
- Zadanie obejmuje etap I całego projektu monitoringu. Fizycznie będą kamery na rynku (3 kierunki wyjazdów), przy przejściu dla pieszych na ul. Poznańskiej (2 kierunki) i przy wyjeździe w kierunku na Międzychód (ul. Chrobrego) na wysokości przepompowni. Do tego doposażenie centrum rejestracji sygnału w serwerowni i całe oprogramowanie systemu - wylicza Świderski.
Warto podkreślić, że o potrzebie monitorowania miasta mówią też podczas corocznych spotkań policjanci. Wskazują, że w ten sposób możliwa będzie też walka z wandalami. Po długiej przerwie znów bowiem w parku miejskim doszło do aktów wandalizmu - porozrzucane śmieci, wyrwane i zniszczone ławki oraz nasadzenia - świadczą o tym, że pozostaje grupa mieszkańców, która czuje się bezkarnie.
Ponadto podczas jednej z sesji radni poruszyli temat bezpieczeństwa oraz narastającego problemu z młodzieżą. Jako miejsce szczególnie „zagrożone” wskazywano miejski rynek.
System monitorowania z pewnością zmniejszy poczucie bezkarności, a w przypadkach wandalizmu ułatwi stróżom prawa znalezienie sprawców.
Jak podkreśla oficer prasowy KPP w Międzychodzie, w miastach, gdzie założono monitoring liczba drobnych przestępstw i wykroczeń, w tym wybryków chuligańskich zdecydowanie spada.
Utwór "Shake It Off" Taylor Swift jednak nie jest plagiatem? Sąd odrzucił wniosek pozywających piosenkarkę
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?