Sokół Marbo Międzychód przegrał we własnej hali z KK Polonią 1912 Leszno 52:87

Sokół Marbo Międzychód kończył spotkanie bez czterech zawodników, którzy musieli opuścić parkiet po zdobyciu pięciu fauli, a także bez trenera na ławce, który opuścił boisko po tym, jak dwa razy został ukarany faulem technicznym. Choć wiele do życzenia pozostawiał poziom sędziowania meczu, przez co i zawodnikom i trenerowi puszczały nerwy, to jednak dziś (3 października 2015 roku) Polonia 1912 Leszno była po prostu drużyną lepszą.

Sokół Marbo Międzychód dobrze zagrał pierwszą kwartę, choć szybko dwa przewinienia "złapał" Adam Adamski i trener Sławomir Szulczyk wprowadził w zastępstwie na parkiet Łukasza Kwiatkowskiego. W 6 min. gry tablica wyników wskazywała remis 8:8, choć goście po kilku dobrych akcjach znów objęli prowadzenie 10:15. Na zakończenie kwarty piękną akcją popisał się Sokół. Przechwyt w środkowej części boiska zanotował kapitan Daniel Cejba, zagrał do Jarosława Kalinowskiego, a ten przypomniał sobie najlepsze swoje lata na boiskach pierwszoligowych i popisał się efektownym podaniem za plecami do wbiegającego Adama Adamskiego, któremu nie pozostało nic innego, jak trafić z czystej pozycji. Goście na to odpowiedzieli celną trójką i ta część meczu zakończyła się wynikiem 16:18. Sokół zanotował 9 fauli, przy 4 przewinieniach rywali.

W drugiej kwarcie goście zagrali koncertowo, powiększyli przewagę punktową i zaczęli kontrolować mecz. W 7 min. tej części meczu Sokoła próbował poderwać Jakub Nowak. Popularny "Stona" trafił trójkę, ale w odpowiedzi goście zanotowali 10-punktowy run i wyszli na prowadzenie 21:39. Na 3min. przed końcem kwarty faulem technicznym został ukarany trener Sokoła Sławomir Szulczyk. W końcówce pierwszej połowy dwukrotnie "trójkę" ustrzelił jeszcze Bartosz Zawadzki, po czym Sokół Marbo Międzychód miał dobry okres gry w defensywie. Goście nie potrafili oddać rzutu na kosz Sokoła popełniając błędy 24 sekund. Równo z syreną końcową 2 punkty zdobył jeszcze koszykarz Polonii - Jędrzej Jankowiak i na tablicy pojawił się wynik 29:47. Sokół Marbo Międzychód tę kwartę przegrał 13:29.

Trzecia kwarta rozpoczęła się od celnego trafienia Marcina Chodkiewicza. Chwilę później efektownym blokiem w obronie popisał się Jakub Nowak, za co zebrał burzę oklasków. Goście z kolei coraz częściej trafiali zza linii rzutów za 3 punkty. Na 2 min. przed końcem kwarty Adamski musiał opuścić boisko za 5 fauli. Zaraz potem ofiarną interwencją na połowie boiska popisał się wprowadzony niedawno na boisko Michał Łabutka. Przejął piłkę, zagrał ją do Filipa Dylika, a ten do młodszego z braci Chodzkiewiczów - Adama, który z kolei popisał się efektownym wsadem. Dramat Sokół Marbo Międzychód rozegrał się na kilka sekund przed końcem tej części meczu. Sędzia odgwizdał faul osobisty Michała Łabutki. Z decyzją arbitrów nie zgodził się trener Sławomir Szulczyk za co został upomniany faulem technicznym po raz drugi w tym meczu i musiał opuścić ławkę trenerską. Tablica wyników wskazywała 46:64. Tę kwartę Sokół zremisował 17:17 i była to najlepsza część meczu w wykonaniu koszykarzy z Międzychodu.

Ostatnia kwarta to tylko popis Polonii 1912 Leszno. Najpierw za pięć fauli z boiska musiał zejść Jakub Nowak, a chwilę później Daniel Cejba. Sokół Marbo Międzychód raził nieskutecznością w ataku, a w obronie goście z łatwością znajdowali sobie drogę do kosza, albo też trafiali z dystansu. Tuż przed końcem meczu za 5 faul musiał zejść jeszcze Łukasz Kwiatkowski. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 52:87, a tę kwartę Sokół Marbo Międzychód przegrał aż 6:23.

Sokół Marbo Międzychód - Polonia 1912 Leszno 52:87 (16:18, 13:29, 17:17, 6:23)
Punkty dla Sokoła:
Adam Adamski - 2
Bartosz Zawadzki - 6 (2 razy za 3)
Marcin Chodkiewicz - 12
Jakub Nowak - 5 (1 raz za 3)
Adam Chodkiewicz - 16 (1 raz za 3)
Filip Dylik - 6
Łukasz Kwiatkowski - 5
Punkty dla Polonii:
Paweł Mowlik - 7 (2 razy za 3)
Grzegorz Paszek - 12
Bartosz Zubik - 5 (1 raz za 3)
Stanferd Suny - 12 (2 razy za 3)
Jędrzej Jankowiak - 18 (5 razy za 3)
Maciej Krówczyński - 5 (1 raz za 3)
Szymon Milczyński - 3
Łukasz Malinowski - 2
Marek Sobkowiak - 4
Nikodem Sirijatowicz - 19