Sokół Międzychód pokonał w sobotę Obrę Kościan 79:70 w derbach Wielkopolski - to był dobry mecz naszych zawodników

Sokół Międzychód. Podopieczni trenera Marcina Chodkiewicza przystąpili do meczu bardzo skupieni i zdeterminowani. Równie zaangażowani pojawili się także kibice, którzy już kilka minut przed rozpoczęciem spotkania zaczęli zagrzewać swoich ulubieńców do boju. Już od samego początku derbowego pojedynku temperatura w hali widowiskowo - sportowej przy ulicy Dworcowej w Międzychodzie sięgała zenitu. Widać było, że obu zespołom zależy na pokazaniu swojej dominacji w Wielkopolsce.

Na szczęście dla międzychodzkiej widowni, to Sokół wszedł lepiej w to spotkanie. Koszykarze miejscowej drużyny zdominowali rywala i pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 23:17 dla Sokoła.

Druga kwarta nieco różniła się od pierwszej. To koszykarze Obry Kościan przejęli inicjatywę i wyszli na prowadzenie. I choć Mikołaj Smarzy wraz z Jakubem Nowakiem i Marcinem Chodkiewiczem dwoili się i troili, to jednak w drugiej kwarcie nie udało się odrobić straty - druga odsłona meczu kończy się wynikiem 14:17.

Tuż po przerwie oglądaliśmy być może najbardziej wyrównany fragment meczu w tym sezonie. Oba zespoły walczyły o każdy centymetr parkietu. Widownia nie miała na co narzekać - w hali MOSTiRu było wszystko to, co tygrysy lubią najbardziej. Po niezwykle zaciętej grze, trzecia kwarta kończy się wynikiem 16:17. W tym momencie na tablicy świetlnej widniał wynik 53:51 i o ostatecznym rezultacie miała rozstrzygnąć ostatni fragment meczu.

Ostatnia kwarta to już jednak powtórka z pierwszej odsłony sobotniego meczu - choć Obra stawiała wyraźny opór, to jednak koszykarze międzychodzkiego Sokoła nie oddali inicjatywy przyjezdnym z Kościana i wygrali ostatnią odsłonę spotkania 26:19 a cały mecz 79:70. Ogromne, ogromne brawa!

- Obra jest zespołem, który w tabeli zajmuje drugie czy trzecie miejsce i zawsze z nimi toczymy zacięte boje - powiedział po zwycięskim spotkaniu Jacek Cejba, dyrektor sportowy Sokoła Międzychód. - W pierwszym meczu w Kościanie przegraliśmy, ale dziś udało nam się zwyciężyć. Mamy bilansn jeden do jednego - dodaje. - Cieszymy się bardzo, że wygraliśmy kolejny mecz. Dzięki temu możemy zająć wysokie miejsce w tabeli i z dogodnej pozycji startować w play-offach - zakończył.

- Dzisiaj wspięliśmy się na nasze wyżyny - powiedział Adam Adamski z Sokoła. - Mecz od początku do końca przebiegał po naszej myśli. Odnieśliśmy cenne zwycięstwo i z tego się cieszymy - zakończył zawodnik.

Najskuteczniejszy tego dnia był Mikołaj Smarzy, który zdobył 17 punktów. Niewiele mniej, bo 14 zanotował na swoim koncie Jakub Nowak. Tyle samo oczek zgromadził również grający trener Sokoła, Marcin Chodkiewicz.