Wybory samorządowe 2018 Międzychód, Sieraków, Kwilcz, Chrzypsko Wielkie - kiedy zaprzysiężenie nowych władz w gminach i powiecie?

W 2014 roku wybory samorządowe odbyły się 16 listopada. Od tej daty liczona jest 4-letnia kadencja. Rządzący ustalając termin wyborów samorządowych w 2018 roku na 21 października, nie skrócili kadencji samorządowej. Dlatego też czekamy na zaprzysiężenie nowych władz na 5-letnią kadencję. Wszystko rozstrzygnie się w najbliższym tygodniu. Tak długi okres pomiędzy wyborem nowych władz (21 października), a ich zaprzysiężeniem, stwarza pole do działań kuluarowych, bowiem nie we wszystkich radach w naszym powiecie wybory ostatecznie ustaliły, kto będzie rządził.

Sytuacja jest oczywista, jeśli chodzi o wójtów i burmistrzów. W gminie Międzychód będzie rządził Krzysztof Wolny, w gminie Sieraków Witold Maciołek, w gminie Kwilcz Stanisław Mannek, a w gminie Chrzypsko Wielkie Edmund Ziółek.

Kto natomiast będzie rządził Powiatem Międzychodzkim? Wybór zarządu powiatu, starosty i wiecestarosty, czy
przewodniczących rad to kwestia decyzji 15 radnych wybranych 21 października. Do rządzenia potrzebna jest większość, czyli osiem głosów. Dwa komitety mają po cztery mandaty - KWW Forum Samorządowo-Ludowe Pojezierze Juliana Mazurka i KWW Młodość i Doświadczenie Stanisława Mannka. W grze jest także KW Prawo i Sprawiedliwość, który ma trzy mandaty i KWW Wspólnie i Odpowiedzialnie Rafała Litke, który ma dwa mandaty. Z nieoficjalnych informacji, do których udało nam się dotrzeć wynika, że stanowisko może stracić Julian Mazurek, który jest starostą międzychodzkim od 1999 roku. Największe szanse na ten urząd powinien mieć więc lider drugiego największego komitetu w radzie, czyli Daniel Kozubowski. W kuluarach słychać jednak, że nie jest na to zdecydowany wobec czego bardzo mocno wzrastają szanse Rafała Litke, który osiągnął historyczny wynik wyborczy osiągając ponad tysiąc głosów w okręgu międzychodzkim, ale jego komitet zdobył tylko dwa mandaty. Kto miałby zostać wicestarostą? Nieoficjalnie mówi się, że może to być ktoś spoza rady. Prawo dopuszcza taką możliwość, choć do tej pory w naszym powiecie nigdy tak nie było. Wśród kandydatów wymienia się m.in. wójta gminy Pszczew Waldemara Górczyńskiego, który 21 października przegrał głosowanie o reelekcję w gminie Pszczew. Wśród kandydatów na funkcję przewodniczącego rady wymienia się najczęściej Jarosława Łożyńskiego z PiS i Ryszarda Rogalę z Forum. Czy tak rzeczywiście będzie? Odpowiedź poznamy 22 listopada.

Podobnie sytuacja wygląda w gminach Międzychód oraz Sieraków, gdzie żaden z komitetów nie może samodzielnie rządzić w radzie. W tej pierwszej gminie sześć mandatów (na 15) ma KWW Razem Mocni Jędrzeja Schuberta. Cztery mandaty ma KWW Międzychodzianie Krzysztofa Wolnego. W grze są także KKW SLD Lewica Razem i KWW Wspólnie i Odpowiedzialnie, które wprowadziły po dwóch radnych. Wśród kandydatów na przewodniczącego rady najczęściej wymienia się Dariusza Nowaka lub też Janusza Skorupę. Wybory odbędą się 22 listopada.

W Sierakowie siedem mandatów ma KWW Porozumienie Społeczne Witolda Maciołka, a pięć mandatów zdobył KWW Sieraków ponad podziałami Tomasza Frąka i Tomasza Spychały. Obu komitetom do rządzenia w radzie potrzebne są głosy KWW Forum Samorządowo-Ludowe Pojezierze, które ma trzy mandaty. Wśród kandydatów na przewodniczącego rady najczęściej mówi się o Przemysławie Góździu. W Sierakowie wybór przewodniczącego odbędzie się także 22 listopada.

Jasne są sytuacje w dwóch gminach wchodzących w skład powiatu międzychodzkiego: w gminie Kwilcz, gdzie KWW Młodość i Doświadczenie Stanisława Mannka zdobył 13 mandatów i w Chrzypsku Wielkim, gdzie KWW Forum Samorządowo-Ludowe Pojezierze, z którego startował wójt Edmund Ziółek ma 10 mandatów. W Kwilczu przewodniczącym rady zostanie najprawdopodobniej Grzegorz Korpik. W Chrzypsku Wielkim Mariusz Kamyszek. Tak przynajmniej słychać w kuluarach. W Kwilczu wybory przewodniczącego odbędą się 21 listopada, a w Chrzypsku 20 listopada.