Obecnie z Międzychodu jest w miarę przystępny dostęp jedynie do Poznania gdzie rzeczywiście jeżdżą autobusy oraz busy. Ale na przykład do Gorzowa Wielkopolskiego czy do Wronek jeździ tylko jeden lub dwa autobusy dziennie i to nie później niż godzina 13.30 (z Gorzowa) oraz 15.40 z Wronek. Więc jak ktoś jedzie skądś później to nie ma szans dostać się do Międzychodu. Rower? Naprawdę pojechałbyś rowerem do Gorzowa lub Poznania? Śmieszne. Poza tym tak czy inaczej to jest tragedia żeby miasto powiatowe było tak odcięte od Świata, żeby miasto będące kiedyś węzłem kolejowym nie miało kolei. Takie coś jest chyba tylko w Polsce możliwe.
