Kwilcz. Wywiercona została nowa studnia, która będzie zaopatrywała mieszkańców w wodę mioceńską. To zabezpieczy potrzeby na następne 50 lat

Gmina Kwilcz zwiększa swoje zasoby eksploatacyjne wody pitnej. Trwa właśnie modernizacja miejscowej hydroforni. Wykonano już też nowy odwiert wody. Dzięki temu mieszkańcy Kwilcza będą mogli spać spokojnie przez kolejne 50 lat.

Dziś mieszkańcy Kwilcza mają w kranach wodę pitną, która pochodzi z dwóch studni. Odwierty te zostały wykonane w latach 60-70-tych XX wieku i jest to woda ujmowana z poziomu czwartorzędowego, czyli na głębokości 30-35 metrów. Właśnie wywiercono nową, trzecią studnię, z której będzie czerpana woda z poziomi mioceńskiego, czyli z głębokości 174 metrów.

- Wykonaliśmy odwiert na głębokość 200 metrów, ale wodę zafiltrowaliśmy z poziomu 174 metrów, czyli z poziomu mioceńskiego – potwierdza Łukasz Miężalik z firmy ImTechnika Sp. z o.o. z Kruszewa, kierownik prac w Kwilczu.

Już wiadomo, że nowa kwilecka studnia będzie miała wydajność 35 metrów sześciennych wody na godzinę. W połączeniu z dwoma poprzednimi, choć znacznie płytszymi, ma to zabezpieczyć potrzeby mieszkańców Kwilcza związane z wodą pitną na najbliższe 50 lat.

- Obecnie przy tworzeniu instalacji wykorzystywane są materiały, które nie ulegają korozji, więc nie ma ryzyka, że coś się przez ten czas wydarzy – zaznacza Łukasz Miężalik.

Nowy odwiert został już wykonany. Woda mioceńska została ujęta. Obecnie pobrano jej próby, które czekają na badanie jakości nowej wody. Jeśli wszystko będzie w porządku, to do systemu wodociągowego w gminie powinna trafić za około 2-3 miesiące.

Wójt gminy Kwilcz Stanisław Mannek zaznacza, że modernizacja hydroforni i wykonanie nowej studni będzie gminę kosztowało 2,2 mln zł. Gmina pozyskała na to środki z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.

- Tych robót nie widać, ale to dla nas wszystkich bardzo ważna sprawa – mówi Stanisław Mannek.

W 2021 roku gmina Kwilcz zamierza jeszcze zmodernizować hydrofornię w Kurnatowicach. Tu koszt robót szacowany jest na 1,150 mln zł. Następnie ma zostać wyremontowana hydrofornia w Luboszu, gdzie kosztorys prac opiewa na 1,2 mln zł. Tu jednak gmina próbuje pozyskać środki zewnętrzne. Jeśli się to uda, to prace być może ruszą jeszcze w tym roku. Jeśli nie, to najpewniej w roku 2022.

Hydrofornie w Kwilczu, Kurnatowicach i Luboszu to największe hydrofornie w gminie Kwilcz. W kolejnych latach mają zostać zmodernizowane jeszcze hydrofornie w Wituchowie i Mościejewie. Poza tym gmina posiada jeszcze hydrofory w Dąbrowie, Mechnaczu i Prusimiu.

Warto wspomnieć, że gmina Kwilcz w 2020 roku wyremontowała największą w gminie stację uzdatniania wody, która zlokalizowana jest tuż przy kwileckim Urzędzie Gminy. Inwestycja kosztowała ponad milion złotych. Za te pieniądze wysłużony system uzdatniania wody w gminie Kwilcz rodem z lat 60-tych XX wieku z ponad 20-letnimi filtrami zastąpiła nowoczesna technologia uzdatniająca wodę bez użycia środków chemicznych.