Michał Probierz, nowy selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski, jeszcze nie tak dawno gościł w Międzychodzie

Przedruk z lipca 2012 roku:

Z Michałem Probierzem, trenerem Wisły Kraków o przygotowaniach zespołu do nowego sezonu, zgrupowaniu w Olandii, a także o Centrum Pobytowym Międzychód i zakończonych finałach Euro 2012, rozmawia Krzysztof Sobkowski.

Jak ocenia pan pierwsze mecze kontrolne Wisły?

Pierwszy rozegraliście 4 lipca w Grodzisku Wielkopolskim z AEL Limassol i padł bezbramkowy remis. Drugi 7 lipca w Międzychodzie z Lechią Gdańsk gdzie padł kolejny remis, tym razem 3:3. W pierwszym meczu nasz rywal piłkarsko był od nas zdecydowanie lepszy. Mieszając nasze dwa składy, w których zagrało wielu juniorów, zależało nam na pewnych elementach gry, które chcemy poprawić i z tego mogę być zadowolony. Co do drugiego spotkania to zdawaliśmy sobie sprawę, że będzie to dla nas ciężki mecz, bo przez tydzień solidnie pracowaliśmy. Widać po zawodnikach, że są zmęczeni, ale o to właśnie chodzi. Pracujemy i trenujemy nad elementami taktycznymi i z jednej strony cieszy, że zdobyliśmy 3 bramki, ale martwi, że te 3 straciliśmy. Mieliśmy swoje sytuacje, które powinniśmy jeszcze wykorzystać, ale był to dla nas bardzo fajny sparing, na dobrym boisku i ważne, że żaden z zawodników nie doznał kontuzji.

Przygotowania do nowego sezonu rozpoczęliście w Międzychodzie. Dlaczego akurat tutaj?

Jest do dobry ośrodek. Dla nas najważniejsze było boisko, które naprawdę jest na wysokim poziomie. To jedno z lepszych boisk, na których trenowaliśmy. Nie przeszkadza nam nawet to, że z hotelu na stadion trzeba kawałek dojechać. To jedno. Druga sprawa to ludzie z Olandii, którzy zapewnili nam bardzo dobre warunki treningowe na miejscu. Mamy bardzo dobrze wyposażoną siłownię, mamy wiele atrakcji wokół ośrodka i przede wszystkim jest tutaj spokój.

Są elementy, które należy w Centrum Pobytowym Międzychód poprawić, by takie zespoły jak Wisła Kraków pojawiały się u nas częściej?

Na pewno są takie rzeczy, które trzeba poprawić. Najważniejsze jest jednak to, że tutaj są ludzie, którzy chcą to poprawić i to mi się bardzo podoba. Rozmawiają z nami, słuchają tych, którzy się na pewnych rzeczach znają i to ma przyszłość. Trzeba jednak chwalić, a nie szukać złego. Mentalnie jesteśmy takim narodem, ale to nie o to chodzi.

W co Wisła mierzy w zbliżającym się sezonie?

Wisła nie gra o nic innego, jak o mistrzostwo Polski. Zdaję sobie sprawę z tego, że wielu przypadkach nas skreślają, ale my robimy swoje. Będziemy jeszcze szukali ciekawych zawodników. Jeśli się pojawią tacy zawodnicy, to będziemy się wzmacniali. Wierzę, że uda nam się trafić jakiegoś dobrego piłkarza.

Jak ocenia pan Euro w Polsce? Organizacyjnie i sportowo?

Byłem w większości miast Polski na meczach. Organizacyjnie było wszystko przygotowane. Nie można narzekać. A sportowo? Wszyscy żałujemy, że nie wyszliśmy z grupy. Mieliśmy zespół, który mógł tego dokonać. Zabrakło trenerowi Smudzie farta i tego żal.

Czy to Smuda popełnił błędy, które zablokowały nam grę w ćwierćfinale?

Trener Smuda miał taką koncepcję i on najlepiej wie,co mu wyszło, a co nie. Jest coś takiego, jak etyka trenerska. Nie będę więc krytykował. Trzeba spojrzeć na całokształt pracy Smudy, a nie tylko mistrzostw, które mu nie wyszły.

W tym zespole jest potencjał na grę w Mundialu?

Jest. Trzon zespołu jest. Trzeba go trochę przebudować.

Michał Probierz na trenera reprezentacji?

Jestem zadowolony z pracy w Wiśle Kraków. Chcę zbudować w Krakowie zespół na lata.

Padła taka propozycja?

Padła, ale ja wolę pracować na co dzień na boisku, kształcić piłkarzy, zbierać doświadczenia, a trener reprezentacji to selekcjoner, bardziej menadżer, który do pracy używa telefonu i jeździ na mecze.

Dobrze, że prezes Lato będzie ubiegał się ponownie o fotel szefa PZPN?

Ja jestem trenerem i to mnie nie interesuje.

Dziękuję za rozmowę.