Ma ośmiokątną podstawę, trzy piętra, blisko 13 metrów wysokości i średnicę 7 metrów przy nasadzie. Wszystko za sprawą fundacji Olendrzy dla Polski, która zajęła się sprowadzeniem wiatraka do prusimskiej Olandii. Jeszcze przez początkiem lata, w obiekcie ma rozpocząć działalność Izba Pamięci o Olendrach.
– Izba będzie gotowa jeszcze przed rozpoczęciem Euro. Przy filiżance dobrej kawy lub lampce wina „Olandia” w wiatraku będzie możne zobaczyć jak wyglądało życie osadników olenderskich – zapowiada Olaf Makiewicz, jeden z właścicieli Krainy Konferencji i Wypoczynku Olandia w Prusimiu.
Historia wiatraka sięga 1860 roku. Po II wojnie światowej, w 1947 roku trafił do Niegocina pod Mławą. W 1962 roku zarejestrowano go jako zabytek.
Wkrótce wiatrak przewieziony będzie do Olandii. – Przebędzie więc dokładnie taką samą trasę, jaką przebywali niegdyś osadnicy olenderscy, którzy trafili na tereny w powiecie międzychodzkim – podkreśla Olaf Makiewicz.
Wiatrak stoi jeszcze pod Mławą. – Jesteśmy w trakcie sporządzania dokumentacji, by uzyskać pozwolenie na rozbiórkę i przewiezienie. Jego odbudowa ma zakończyć się w połowie czerwca. Ciekawostką jest, że to jeden z 2 wiatraków typu „Holender” w Polsce – kwituje Olaf Makiewicz.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?