Benefis z prawdziwego zdarzenia – mowa oczywiście o benefisie wszystkim dobrze znanego Antoniego Taczanowskiego, który od wielu lat pełni funkcję dyrektora międzychodzkiej Biblioteki Publicznej im. Jana Daniela Janockiego. Jednak znany i lubiany, nie tylko wśród mieszkańców naszego powiatu człowiek, ceniony jest także za swoją wiedzę historyczną, zamiłowanie do lokalnej historii i zapał, z jakim wciąż odkrywa dawne dzieje naszego terenu i jego mieszkańców.
Jubileusz okazał się szczególny z kilku powodów. Przede wszystkim Antoni Taczanowski może pochwalić się ogromnym dorobkiem zawodowym, bo 7 maja świętowaliśmy 45-lecie jego pracy. Jak podkreślał jego kolega: – W życiu zawodowym trudno o podobny przykład – nieprzerwaną wieloletnią pracę w kulturze, a mu się to udało. Szczególne było też miejsce uroczystości, bo poniedziałkowy benefis zainaugurował działalność Kawiarni Prasowej przy Centrum Animacji Kultury, która tego dnia wypełniła się gośćmi. Wśród nich, poza rodziną i przyjaciółmi, znalazły się władze, współpracownicy i zaproszeni goście, którzy w swoich przemówieniach i podziękowaniach za wiele lat znajomości i wspólnej pracy, podkreślali zaangażowanie i serdeczność jubilata.
Antoni Taczanowski tego dnia został przywitany nie tylko tradycyjnym „sto lat” i gromkimi brawami, ale też laudacją przygotowaną przez Jacka Kaczmarka, a z Janem Japasem Szumańskim przenieśli się do czasów ich młodości. Dzięki temu dowiedzieliśmy się o muzycznej przygodzie obecnego dyrektora biblioteki i udziale w wielu przedsięwzięciach, jak chociażby praca przy powstającym dopiero muzeum.
Podziękowania złożone na jego ręce przez dzieci i żonę Marię dały sposobność na poznanie go od strony prywatnej, rodzinnej, oczami jego najbliższych. Okazało się, że wszyscy obecni na sali mają wiele wspólnych wspomnień, w których to z Antonim Taczanowskim dążyli do realizacji jakiegoś celu – trudno więc nie przyznać racji tym, którzy widzą w nim społecznika.
Atrakcją benefisu była też rymowana laudacja Włodzimierza Wierzby napisana gwarą poznańską, występ sopranistki z Teatru Muzycznego w Poznaniu oraz międzychodzkich talentów, czyli laureatów tegorocznego przeglądu talentów „Katapulta” i Natalii Zielonki. Wszystkie pauzy i szczególne momenty doskonale wypełnił swoją grą zaproszony pianista.
Tego dnia nie mogło zabraknąć też Andrzeja Wilkońskiego – przedstawiciela Towarzystwa na rzecz Rozwoju Ziemi Międzychodzkiej, której to organizacji Antoni Taczanowski przewodniczy, i przedstawicielek Dyskusyjnego Klubu Książki, który działa przy Bibliotece Publicznej im. Jana Daniela Janockiego. Szczególnie miłym akcentem była obecność poprzedniej dyrektorki biblioteki, która od zawsze kibicowała swojemu następcy.
Po przemówieniach i podziękowaniach przyszła też pora na jubileuszowy tort i luźne refleksje okraszone humorem, których to goście nie żałowali tego dnia. Śmiano się nawet, że tym razem to Antoni Taczanowski musi odnaleźć się w roli słuchacza, co wbrew pozorom przyszło mu z nieudawaną łatwością i pewnie z satysfakcją wracał do przypominanych mu anegdot.
Oryginalnym, aczkolwiek trafionym pomysłem okazało się „podwojenie” jubilata, bo w pobliżu Antoniego Taczanowskiego ustawiono jego papierowego sobowtóra, który milcząco przebywał z nim na scenie do samego końca benefisu.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?