Budowa nowej fabryki w Gorzyniu pod Międzychodem. Jest przełom i zgoda na zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego

Rada Miejska Międzychodu zgodziła się na zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w Gorzyniu, co umożliwi powstanie w tym miejscu fabryki o zwiększonym lub dużym ryzyku wystąpienia poważnych awarii. Taką właśnie fabrykę składającą się z fabryki łóżek, owaty i pianki poliuretanowej, chce tam wybudować Grupa Polipol. Właśnie powstanie piankowni wymagało zmian w planie przestrzennym, co budziło ogromne protesty i sprzeciw społeczny. Burmistrz gminy Międzychód Krzysztof Wolny dwukrotnie kierował do radnych uchwałę zmieniającą plan i dwukrotnie rada nie potrafiła podjąć decyzji ani na tak, ani na nie. Zarówno w grudniu 2020 roku, jak i w styczniu 2021 roku głosy rozkładały się równo po połowie 7:7, a radny Włodzimierz Minge raz nie pojawił się na sesji, a raz wstrzymał się od głosu. Trzecie głosowanie nad tzw. „uchwałą gorzyńską” odbyło się we wtorek 30 marca.

Na drzwiach sali sesyjnej przedstawiciele Stowarzyszenia Aktywny Międzychód wywiesili apel do międzychodzkich radnych:

- NIE jest potrzebna zmiana Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego, żeby powstał zakład meblarski lub inne, np. z branży spożywczej. Zmiany MPZP potrzebuje tylko zakład o zwiększonym ryzyku wystąpienia awarii, taki jak fabryka pianki poliuretanowej, która zatrudni około 50 osób. NIE dla zmiany, która umożliwi budowę piankarni zatrudniającej około 50 osób, a trującej tysiące mieszkańców naszej gminy - napisali przedstawiciele stowarzyszenia.

A zanim do głosowania doszło radni z klubu radnych Razem i Odpowiedzialnie wygłosili oświadczenie.

- Dynamicznie zmieniająca się sytuacja dotycząca zmian miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla części strefy przemysłowej w Gorzyniu związana z rozstrzygnięciami nadzorczymi w sprawie referendum lokalnego, licznymi informacjami medialnymi, a w szczególności nieprzyjaznej, agresywnej i kłamliwej narracji w mediach społecznościowych skłoniła Klub Radnych „Razem i Odpowiedzialnie” oraz stowarzyszenia proekologiczne do podjęcia bezpośrednich rozmów z przedstawicielami inwestora – firmą Polipol. Celem spotkania było uzyskanie aktualnych i nieprzetworzonych informacji dotyczących planowanej inwestycji. Z uzyskanych podczas spotkania informacji wynika, że: zmianie ulega technologia produkcyjna pianki poprzez zastosowanie innych środków chemicznych oraz zabezpieczeń, co ograniczy znacząco emisję substancji szkodliwych (z 1 tony do ok. 30 kg) do środowiska; oprócz piankowni firma planuje wybudować fabrykę materacy, łóżek sypialnianych oraz owaty; firma podtrzymuje deklarację dotyczącą docelowego zatrudnienia na poziomie ok. 400 osób. Ponadto inwestor zapewnia o podjęciu wszelkich działań, aby proces produkcyjny był bezpieczny dla ludzi i środowiska poprzez wdrożenie najnowszych systemów kontrolnych. Mając na uwadze powyższe ustalenia Klub Radnych „Razem i Odpowiedzialnie” nie będzie sprzeciwiał się uchwaleniu zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego dla części strefy przemysłowej w Gorzyniu (część działki 24/12 – ok. 4 ha) jednocześnie w pełni angażując się w monitorowanie przebiegu zarówno procesu planistycznego, jak i samej inwestycji, która docelowo zgodnie z założeniami ma przyczynić się wyłącznie do rozwoju naszej gminy i polepszenia sytuacji zawodowej naszych mieszkańców – powiedział Ryszard Sulej, przedstawiciel Klubu Radni Razem i Odpowiedzialnie w Radzie Miejskiej Międzychodu.

Najpierw doszło do głosowania uwag, które wniesiono do planowanych zmian i doszło do zamieszania. Radni, którzy do tej pory głosowali za zmianami, zagłosowali przeciwko. Przewodniczący Rady Miejskiej Międzychodu Dariusz Nowak przerwał więc sesję, by radnym raz jeszcze wyjaśnić sposób głosowania. Po przerwie głosowanie poprawiono.

Zgodnie z przewidywaniami siedmiu radnych było za zmianami (Piotr Ciesielski, Janusz Skorupa, Zbigniew Pawlak, Krzysztof Lamcha, Wojciech Szychowiak, Artur Wylegała i Grzegorz Kurek). Siedmioro radnych z klubu Razem i Odpowiedzialnie, którzy do tej pory byli przeciwni zmianom, wstrzymało się od głosu (Karolina Wicenty, Dariusz Nowak, Antoni Taczanowski, Jacek Barkowski, Wojciech Mamet, Ryszard Sulej, Adam Dobkowicz). Od głosu wstrzymał się także, jak poprzednio, Włodzimierz Minge. Taki wynik głosowania sprawia, że plan przestrzenny zostanie zmieniony, a to z kolei umożliwi firmie Polipol dalsze działania.

- Nie wiem co zmieniło się po państwa spotkaniu z przedstawicielem firmy, bo przecież te informacje były już wcześniej na naszych spotkaniach - powiedział radny Piotr Ciesielski.

- Nie wszystkie. Część to nowe informacje - odpowiedział radny Ryszard Sulej.

- Dziękuję radzie, że podjęła decyzję pozwalającą na zmianę planu. To element, który pozwoli wejść gminie na wyższy sposób rozwoju gospodarczego. Porównam to do lekarzy, którzy walczą o życie naszych mieszkańców, a my walczymy o to, by nasi mieszkańcy mieli za co żyć. Decyzja nie była łatwa, ale kto powiedział, że zawsze będzie łatwo. Decyzja była jednak na pewno trafna - podsumował burmistrz Krzysztof Wolny.

Filip Wiśniewski, główny technolog firmy Polipol oraz kierownik planowanej budowy fabryki w Gorzyniu podkreślał podczas jednej ze swoich ostatnich wizyt w Międzychodzie, że w pierwszym etapie inwestycji firma zamierza wybudować w Gorzyniu właśnie zakład do produkcji elastycznej pianki poliuretanowej, owaty i uruchomić produkcję materacy. Wartość tej inwestycji to 100 – 130 mln zł. Na tym etapie pracę w fabryce ma znaleźć 100 osób. Drugi etap to z kolei budowa zakładu do produkcji łóżek sypialnianych, gdzie zatrudnienie znajdzie minimum 300 osób. Wartość tej inwestycji to również kilkadziesiąt mln zł.

- Szacujemy, że od zmiany planu przestrzennego do rozpoczęcia budowy zakładu potrzebujemy ok. 8 – 14 miesięcy. Sama budowa powinna trwać od 6 do 8 miesięcy. Potem rozruch technologiczny i wdrożenie produkcji – mówił Filip Wiśniewski.

Realnie można więc mówić o drugim kwartale 2023 roku. Wtedy firma Polipol powinna rozpocząć w Gorzyniu produkcję.

Po tym, jak w radzie był pat związany z rozstrzygnięciem uchwały o planie przestrzennym, podjęto uchwałę o organizacji referendum gminnego w sprawie zobowiązania radnych do podjęcia zmian. Wojewoda wielkopolski uznał jednak, że uchwały o referendum rażąco naruszają prawo i unieważnił je. Burmistrz Krzysztof Wolny zapowiedział, że gmina odwoła się od tego do sądu. Czy teraz wobec podjęcia jednak przez radnych uchwały, wycofa sprawę?

- Dokumenty zostały już złożone do sądu, więc nie będziemy się z tego wycofywać - zapowiada Krzysztof Wolny.