Była przeprawa z nową przeprawą w Międzychodzie, będzie też przeprawa ze starą przeprawą w Międzychodzie

Budowa przeprawy w ciągu drogi wojewódzkiej nr 160 warta prawie 27 mln zł nie była jednak zadaniem łatwym. Wybrany w przetargu wykonawca nie wykazywał postępów i nie dochował terminów umownych, więc nie dokończył prac. Konieczne było ogłoszenie kolejnego przetargu na dokończenie robót, co wydłużyło realizację inwestycji w czasie. Nowym mostem kierowcy mogą jeździć od połowy 2019 roku. Nadal nie został rozebrany jednak stary most, który w tej chwili jest nieczynny. Kiedy zarządca budowli, czyli Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu, zamierza to zrobić?

Przetarg na rozbiórkę mostu WZDW ogłosił już na początku roku, ale został on unieważniony z powodów proceduralnych. W trakcie procedury WZDW zmienił treść dokumentu pod nazwą Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia. Chodziło m.in. o konieczność składania ofert na zmienionym formularzu ofertowym. Wszystkie firmy natomiast złożyły swoje oferty na formularzu przed zmianami. Ponadto zamawiający popełnił błąd w kryteriach niezbędnych do zawarcia umowy, więc cały przetarg musiał zostać unieważniony i powtórzony. W lutym ogłoszono kolejny. W tym postępowaniu prace chciały wykonać cztery podmioty. Zakres cen, które zadeklarowały wahał się od 2,289 mln zł do 4,494 mln zł. W połowie kwietnia jedną z ofert wykluczono z przetargu z uwagi na braki formalne i wybrano konsorcjum firm PBW Inżynieria Jacek Garbacz z Wrocławia i Probudowa.com Sp. z o.o. z Wrocławia, które miało rozebrać most za 2,289 mln zł. Nadal jednak prace w Międzychodzie nie ruszyły. Dlaczego?

- Dla inwestycji związanej z rozbiórką starej przeprawy w Międzychodzie nadal trwa postępowanie przetargowe. Jeden z oferentów złożył odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej. Czekamy na wyznaczenie terminu rozprawy – mówi Kinga Hedrych, zastępca dyrektora WZDW w Poznaniu.

Nadal nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób stary międzychodzki most zostanie rozebrany. Technologia rozbiórki mostu leży bowiem w gestii wykonawcy prac.

Most powinien zostać rozebrany w 2020 roku. Należy też sądzić, że do tego czasu zwężone będzie koryto rzeki Warty przy międzychodzkich mostach, co jest z kolei utrapieniem dla wodniaków oraz dla samych drogowców, bowiem na rzecz WZDW za każdy dzień zajmowania koryta rzeki, będą naliczane opłaty przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie.

Most na rzece Warcie, który ma zostać rozebrany, służył mieszkańcom od 1959 roku. Rozbiórka jest konieczna ze względu na wynikający z wieloletniej eksploatacji zły stan techniczny obiektu. Nowy most ma długości 760 metrów. Zadanie jest realizowane w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020 i współfinansowane przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Całkowita wartość projektu wyniesie 26,9 mln zł, z czego 16,8 mln zł to udział środków z UE.

Z jednej strony – traktowany przez lata po macoszemu przez władze wojewódzkie powiat międzychodzki – zyskał inwestycję drogową o dużej wartości, ale z drugiej strony WZDW informuje, że – na chwilę obecną – rozbiórka mostu w Międzychodzie jest jedynym zadaniem samorządu wojewódzkiego ujętym w planie do realizacji na 2020 rok na terenie powiatu międzychodzkiego.

przycisk_galeria]