Oldboye grają dla Juniora
W sobotę, 11 września o godzinie 15 na Stadionie Miejskim rozpoczął się mecz piłki nożnej SP Oldboy Wolsztyn kontra Oldboys Zagłębie Lubin. Walka była zacięta i zakończyła się remisem. Jednak nie to było najważniejsze, meczowi przyświęcał ważny cel: zbiórka pieniędzy dla Cypriana Sobieszka, który w grudniu 2019 roku zachorował na nowotwór złośliwy - chłoniak t-komórkowy. Dodajmy, że chłopak to zawodnik Błyskawicy Jaromierz, Gromu Wolsztyn, Syreny Zbąszynek oraz Lechii Zielona Góra.
Cyprian przebywa na oddziale onkologicznym Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Spędził 14 dni na oddziale intensywnej opieki medycznej, z czego 11 dni pod respiratorem. Dwa lata to przewidywany okres leczenia, z czego osiem miesięcy leczenia szpitalnego. Kliknij tutaj, aby przejść do zbiórki pieniędzy dla Cypriana.
Charytatywne mecze wpiszą się na stałe w kalendarz imprez
- Prowadzimy już rozmowy z klubami, aby umówić się na przyszły rok. Dziś piłkarze zagrali z dwukrotnym mistrzem Polski. Jeden z zawodników, pan Romek Kujawa w 1990 roku zdobył złote buty za najlepszego piłkarza ligi
- mówi Piotr Maszner, założyciel drużyny. Dodajmy, że wraz z zawodnikami na boisko weszli młodzi piłkarze z Lech Poznań Football Academy. Tego dnia towarzyszyły im trenerki: Joanna Woźna i Patrycja Skorupinska.
- Arkadiusz Żarczyński wbił dwie bramki, a Józef Rachel jedną. Z naszej strony Przemysław Śpiączka strzelił pierwszą bramkę, Jarosław Przybyła kolejną i ostatnią Wojciech Kulus. Warto jednak pamiętać, że to mecz charytatywny i nikt nie grał na takim poziomie, aby udowodnić wyższość
- zauważa Bogusław Solnicki, dyrektor Miejskiej Sali Sportowej, który komentował mecz. Jak podkreślił w rozmowie z nami, wyróżnił się na tle innych Przemysław Śpiączka.
- To zawodnik, który ma umiejętności rozgrywania, prowadzenia piłki lewą, prawą nogą i również z obydwu nóg strzela
- stwierdza nasz rozmówca.
Porozmawialiśmy również z kapitanem drużyny, Pawłem Dechnikiem, który przyznał, że był to rewelacyjny mecz.
- Grało się rewelacyjnie. Dopisali nam prawie wszyscy sponsorzy oraz oczywiście widownia. W dodatku boisko było świetnie przygotowane, a przeciwnik był w sam raz. Dopasowaliśmy się poziomem. Widowiskowo i bez kontuzji, super!
- mówi. Mimo wbitej w ostatnich minutach drugiej połowy meczu bramki, kapitan przyznaje, że nie jest im szkoda.
- Nie chodziło dzisiaj o wynik tylko, aby się spotkać i zaprosić drużyny z okolicy oraz dobrze się bawić. Wszystko w szczytnym celu
- zauważa.
Integracja w otoczeniu skansenu
Dodajmy, że mija 5 lat drużyny Oldboy Wolsztyn. Z tej okazji piłkarze przygotowali upominek, który był niespodzianką dla prezesa.
- Nie tak łatwo daję się zaskoczyć, a tym razem naprawdę jestem bardzo zaskoczony. Dziękuję wszystkim kolegom za takie wspaniałe uchonorowanie, za te 5 lat, które razem wspólnie może się bawimy, ale jak znam wszystkich kolegów, którzy się przez te 5 lat się u nas przewinęli to oni mają takie charaktery, że niby zabawa, ale jak wychodzą na boisko to nawet na treningu jakby grali o mistrzostwo świata. Brawa i dziękuję bardzo wszystkim
- przyznał.
Zobacz także
- Wielkopolscy strażacy, w tym z Wolsztyna i Międzychodu już na wyspie Evia [ZDJĘCIA]
- Seks na wieży w Świętnie. Minął rok od wycieku nagrań. Co wiadomo w tej sprawie?
- Piłka nie musi być okrągła! Trener rugby opowiada o początkach klubu
- Gmina Przemęt to prawdziwe zagłębie szparagowe! Pola uprawy liczą ponad 300 hektarów
- Kobieta wyrzuciła śmieci do lasu. Zdradził ją list przewozowy
- Torty Ewy Wajs zachwycają wyglądem i smakiem! W jej pracowni powstają dzieła sztuki
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?