Na początku lipca do Krainy Stu Jezior, a dokładniej do Międzychodu przyjechały zespoły z Poznania, Gorzowa Wielkopolskiego oraz Łodzi. Drużyny te gościły na obiektach sportowych Międzychodzkiego Ośrodka Sportu, Turystyki i Rekreacji przy ul. Sportowej 6.
Zespół Orlik Poznań, który prowadzi młodzieżową szkółkę bramkarską, przygotowywał bramkarzy do nadchodzącego sezonu; Widzew Łódź przygotowywał swoich zawodników do sezonu ligowego, JS. GOALKEEPING Gorzów Wielkopolski podobnie jak Orlik Poznań zadbał o swoich bramkarzy; Akademia Pogoni Szczecin przygotowywała się do nachodzących rozgrywek.
CZYTAJ TAKŻE > SIERAKÓW: AWANTURA NA WESELU - ANGLIK ODGRYZŁ INNEMU WESELNIKOWI UCHO
Były to bardzo liczne obozy dochodzące ilościowo nawet do 50 osób wliczając w to trenerów.
Podczas pobytu mali „Widzewiacy” mieli zaplanowany sparing z rówieśnikami z Warty Gorzów. W spotkaniu tym lepsi okazali się ci pierwsi, jednak jak wiadomo w sparingach nie chodzi o wynik końcowy, a o sprawdzenie konkretnych założeń taktycznych ustalonych przez trenerów.
Widzew i Poznań gościli w Międzychodzie przez blisko tydzień. W drugim tygodniu lipca na jeden tydzień przyjechała też Ekipa z Gorzowa. Natomiast Pogoń Szczecin przebywa u nas dwa tygodnie.
Koordynatorowi Orlika przy obiektach sportowych - Jackowi Krysiakowi udało się przez chwilę porozmawiać z przedstawicielem Akademii Pogoni Szczecin – Panem Marcinem Pawlonką, który opowiedział o założeniach dwu tygodniowego obozu sportowego.
Trener Pawlonka mówi – „Ja z młodzieżą goszczę tu już 4 raz i jestem mega zadowolony z Waszego obiektu sportowego – głównie z niego i dlatego tu co roku przyjeżdżamy. Każda grupa ma zaplanowany sparing – rozegraliśmy sparing ze Stilonem Gorzów tutaj padł remis mimo, że wysoko przegrywaliśmy. Wynik to sprawa drugorzędowa. Ważne sprawdzenie młodzieży z założeń ustalonych wcześniej, doskonalenie techniki gry oraz sprawdzenie nowych chłopców.
CZYTAJ TAKŻE > SIERAKÓW: AWANTURA NA WESELU - ANGLIK ODGRYZŁ INNEMU WESELNIKOWI UCHO
Całe dwa tygodnie będą upływać na jednym – realizacja swoich założeń szkoleniowych, które mieliśmy już ustalone przed wyjazdem ze Szczecina. Tutaj ważne dostaliśmy od PZPN złotą gwiazdkę za pracę z młodzieżą i również musimy z tego tytułu realizować założenia i wytyczne z PZPN-u. Treningi prowadzimy dwa razy dziennie 9 – 12 oraz 15 – 18, na każdą grupę jest dwóch trenerów oraz medyk. Duży nacisk kładziemy na gry wewnętrzne.
Młodzież ma oczywiście czas dla siebie ( zwiedzanie okolicy , czy kąpielisko w Mierzynie – szkoda że w tym roku jezioro miejskie jest nie czynne, blisko baza noclegowa i plaża, może w przyszłym roku to się zmieni.”
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?