Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Człowiek Roku 2014 w powiecie międzychodzki. Wywiad z Robertem Jędrzejczakiem

Iwona Paroń
Człowiek Roku 2014 w powiecie międzychodzkim
Człowiek Roku 2014 w powiecie międzychodzkim
Człowiek Roku 2014 w powiecie międzychodzkim to plebiscyt, który trwa do 3 lutego. Przygotowaliśmy dla Was wywiad z Robertem Jędrzejczakiem, dyrektorem Muzeum Zamek Opalińskich w Sierakowie.

Człowiek Roku 2014 w powiecie międzychodzkim - Robert Jędrzejczak
Aby zagłosować, wyślij SMS o treści MCR.5 na numer 72355 (koszt 2,46 zł z VAT)

Dyrektor Muzeum Opalińskich w Sierakowie nie pozwala zapomnieć mieszkańcom miasta o powiatowej jednostce kulturalnej. Jest autorem kilku projektów i wniosków unijnych oraz ministerialnych, w ramach których pozyskuje fundusze na prace nad zabytkowym budynkiem Muzeum, upamiętnieniem rodu Opalińskich, który był właścicielem Sierakowa. Dba także o rozwój kulturalny mieszkańców powiatu międzychodzkiego. Muzeum to jednostka podległa powiatowi, a Robert Jędrzejczak nie odmawia współpracy szkołom, stowarzyszeniom, gminom, które chętnie korzystają z jego ogromnej wiedzy. Z wykształcenia archeolog sprawował opiekę nad wykopaliskami w Grobi, gdzie odkryto cmentarz. To autor publikacji dotyczących historii regionu.

Jakie cele postawił pan sobie zaczynając pracę w Muzeum Zamek Opalińskich?
Zależało mi na wypromowaniu Muzeum jako miejsca przyjaznego ludziom. Chciałem zapewnić mieszkańcom powiatu możliwość skorzystania z oferty jak najbardziej różnorodnej, aby nasze działania były interesują dla wielu grup społecznych. Postanowiłem przygotować ofertę w formie wyższej oraz aktywnej, czyli warsztatów, imprez plenerowych. Wszystko to miało na celu ożywienie tego miejsca.

Czy przygotowanie oferty zadowalającej gusta wszystkich należy do łatwych?
Nie jesteśmy w stanie zaspokoić oczekiwań wszystkich. Staramy się, aby nasz wachlarz propozycji był jak najbardziej szeroki i każdy znalazł coś dla siebie. Niestety za każdym działaniem idą też konkretne koszty, jakie trzeba ponieść. To pewnego rodzaju bariera.

Czy wykorzystał pan wszystkie możliwości pozyskiwania dodatkowych funduszy?
Zawsze można zrobić więcej. Wiele projektów wymaga wkładu własnego, co z kolei oznacza zwiększenie budżetu naszej jednostki. Wybierając programy, w ramach których ubiegamy się o środki staramy się aby był to zadania najbardziej efektywne. Należy pamiętać, że choć pojawiają się inne fundusze, to oznacza także obciążenie powiatu.

Który ze zrealizowanych projektów w pana odczuciu jest projektem ważnym?
Nie chcę dzielić projektów. Wszystkie były ważne. Cieszę się ze środków remontowych, na przykład związanych z zabezpieczeniem przed wilgocią. Wszystkie natomiast mają taki sam cel – podtrzymać standardy panujące w jednostce oraz ożywić i uatrakcyjnić naszą ofertę. Pragnę dodać, że tak się dzieje. W 2014 roku odwiedziło nas 600 osób więcej niż w 2013 roku, jeśli chodzi o wejścia biletowane.

Do sierakowskiego muzeum chętnie zagląda młodzież. Jaka jest recepta na dobre relacje z młodymi ludźmi?
Staramy się sprzedać historię regionalną ciekawiej niż w formie wykładu. To formy edukacji aktywnej,jak na przykład gra miejska, w której uczestniczyło 120 młodych osób. To, że poświęcili swój czas wiązało się z tym, że doceniliśmy ich za wysiłki. To młodzi ludzie, którzy pragną wiedzy, ale ważne jest dla nich, że kultura i historia są żywe.

Czytaj także:
>>

Człowiek Roku 2014 w powiecie międzychodzkim
od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto