Człowiek Roku 2015 w powiecie międzychodzkim. Wywiad z Przemysławem Ajchlerem

Człowiek Roku 2015 w powiecie międzychodzkim: wywiad z Przemysławem Ajchlerem

Aby zagłosować, wyślij SMS o treści: PMI.2 na numer 72355 (koszt 2,46 zł z VAT)

Skąd decyzja o stworzeniu farmy fotowoltaicznej?
Kilka lat temu prowadząc OSiR w Sierakowie szukając środków na inwestycje, zauważyłem wysokie koszty energii zwłaszcza latem, które można było obniżyć stosując instalacje fotowoltaiczne - których co też jest istotne, najwyższa efektywność była właśnie w okresie letnim. Możliwości otrzymania dotacji powodowały opłacalność inwestycji. Temat ten na tyle mnie zainteresował, że pojechałem na południe Polski by zobaczyć pierwszą i jedyną wtedy farmę fotowoltaiczną w Wierzchosławicach o mocy 1 MW. Podjąłem próbę pozyskania środków unijnych na podobną instalację w naszym regionie i po mozolnym procesie i długim okresie oczekiwania, otrzymaliśmy środki unijne w wysokości 60% wartości inwestycji, co pozwoliło na realizację elektrowni.

Nie obawiał się Pan tej inwestycji? To nadal mało popularna forma pozyskiwania energii?
Proszę zwrócić uwagę na zachód Europy i naszych sąsiadów którzy od lat stosują fotowoltaikę i są obecnie liderem w tym zakresie. Państwa zachodu rozwijają Odnawialne Źródła Energii widząc w nich przyszłość i ogromny potencjał korzystny gospodarczo, mający ogromny wpływ na ochronę środowiska. Uważam, że popularność w Polsce wzrośnie, zwłaszcza gdy Unia Europejska wspiera inwestycje z zakresu OZE i jako Polska mamy największe w historii środki unijne na ten cel, więc warto je wykorzystać rozsądnie, korzystając m.in. z doświadczeń już funkcjonujących instalacji. Zebrałem sporo doświadczenia zarówno z zakresu planowania poprzez realizację i działanie elektrowni w Kwilczu, widząc duży potencjał i możliwości stosowania fotowoltaiki.

Chce Pan przekonać wójtów i burmistrzów do inwestycji w odnawialne źródła energii. Dlaczego?
Na podstawie konkretnych przykładów i działających elektrowni fotowoltaicznych przedstawiam korzyści stosowania tego typu instalacji, dzięki którym w znacznym stopniu można ograniczyć wydatki w budżetach gmin czy powiatu związanych z energią. Mniejsze wydatki oznaczają większe możliwości inwestycyjne, a w tym przypadku mówimy o kwotach ok. 4 mln zł rocznie w skali całego powiatu. Jeśli dodamy do tego szansę otrzymania środków unijnych w wysokości powyżej 50 mln zł do 85% wart. inwestycji to warto podjąć próbę realizacji. Uważam także, iż siłą naszego regionu powinna być rozwinięta Turystyka która jest niedofinansowana, zwłaszcza gdy mamy tak przepiękny i niepowtarzalny krajobraz i tutaj widzę szanse na rozwój całego regionu, dlatego proponuję powołanie Agencji Rozwoju Biznesu i Turystyki której budżet składałby się m.in. z oszczędności wygenerowanych dzięki realizacji projektu. Do tego pomysłu potrzebna jest wola współpracy wszystkich samorządów naszego powiatu włączając w to przedstawicieli biznesu. Fakt, iż powiat międzychodzki jest najmniejszym powiatem w Wielkopolsce, paradoksalnie w tym momencie staje się atutem, gdyż mówimy o instalacjach o łącznej mocy ok. 10 MW i według mojej wiedzy byłby to pierwszy taki powiat w Polsce. Gminę już mamy, bowiem Kisielice zostały w 2014 r. pierwszą gminą samowystarczalną energetycznie w Polsce, nagrodzoną przez Komisję Europejską za mądre zarządzanie energią i korzystny wpływ tych działań na lokalną gospodarkę.

Jak zachęciłby Pan mieszkańców powiatu międzychodzkiego do inwestycji w odnawialne źródła energii?
Mieszkańców powiatu międzychodzkiego zachęcam do skorzystania m.in. z PROSUMENTA = programu skierowanego do zastosowań domowych z dotacją w celu obniżenia rachunków za energię. Deklaruję także pomoc w tym zakresie dla każdego zainteresowanego taką instalacją u siebie w domu.

Jakie ma pan pomysły inwestycyjne na najbliższy czas?
Mam głowę pełną pomysłów, jednak ważne jest wyselekcjonować te najistotniejsze, które mają szansę na realizację i pozwolą na dalszy rozwój. Moje pomysły wiążę więc głównie z dalszym rozwojem spółki Zielone Słońce.

Czym zajmuje się Pan w wolnym czasie?
Wolny czas przeznaczam dla rodzinny - żony i synka - która jest dla mnie najważniejsza. Interesuję się też trochę polityką – ale to chyba rodzinna przypadłość.

Czytaj także:
>> Człowiek Roku 2015 w powiecie międzchodzkim. Wyniki