Do zdarzenia doszło po godzinie 15. Kierowca ciągnął na lawecie jacht. W tak zwanym "siodełku" pomiędzy Kwilczem a Orzeszkowem laweta nagle się wyczepiła i stanęła w poprzek drogi.
Bardzo szybko - zarówno od strony Kwilcza, jak i Orzeszkowa - utworzyły się długie kolejki samochodów. Sytuacja uległa poprawie dopiero wtedy, kiedy ruchem wahadłowo zaczęli kierować międzychodzcy policjanci.
Według informacji, do których dotarliśmy, najprawdopodobniej przyczyną zdarzenia było nadmierne obciążenie lawety. W rezultacie tego przyczepa się wyczepiła z haka holowniczego, a chwilę później pękła jej oś. Nie obyło się więc bez interwencji pomocy drogowej.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?