Drogi na terenie Ośrodka Wypoczynkowego w Mierzynie zostały już oddane do użytku - prace kosztowały prawie 2,7 mln zł

Na fatalny stan dróg w Ośrodku Wypoczynkowym w Mierzynie mieszkańcy regionu narzekali od lat. Mieszkańcom wtórowali letnicy, którzy nie raz podkreślali, że dojazd do domków letniskowych usytuowanych nad Jeziorem Mierzyńskim, które jest jednym z najbardziej popularnych kąpielisk w regionie, to po prostu koszmar. Problem doskwierał, ale w szczególności dawał o sobie znać po opadach deszczu. Wówczas drogi zalewała woda, która nie odpływała z dziur. Najbardziej widoczne było to na samym wjeździe do ośrodka z drogi wojewódzkiej nr 160 Międzychód - Drezdenko.

Oprócz nowej nawierzchni, zostało także wybudowane odprowadzenie wody deszczowej z drogi wraz z separatorem do Jeziora Mierzyńskiego. Roboty wykonała firma PPUH Kazimierz Suterski. Gmina Międzychód zapłaciła za nie prawie 2,7 mln zł. Urząd Miasta i Gminy w Międzychodzie dwukrotnie starał się o dofinansowanie prac z Funduszu Dróg Samorządowych, ale póki co nieskutecznie.

Niestety nie wszyscy potrafią uszanować prace. Nowe drogi oddano do użytku w piątek 8 maja.

A już w weekend 9 i 10 maja ktoś postanowił wykorzystać nowy parking na "kręcenie bączków" autem.

- Drogi są już gotowe. W najbliższych dniach na bocznych drogach w ośrodku zamontowane zostaną jeszcze tylko progi zwalniające. Przy drogach pojawią się też ławeczki oraz kosze na śmieci - mówi Krzysztof Wolny, burmistrz gminy Międzychód.

Od razu pojawił się też spór o to, kto jest ojcem sukcesu budowy dróg w Mierzynie. Radni z Klubu Radnych Razem i Odpowiedzialnie Rady Miejskiej Międzychodu zaznaczają, że wniosek o wpisane tej inwestycji do budżetu gminy Międzychód na 2020 rok złożyli właśnie członkowie tego klubu.

Nie zgadza się z tym burmistrz Krzysztof Wolny:

- Cieszę się, że wszystkim zależy na budowie dróg w gminie, ale grupa radnych mija się z prawdą. Radni złożyli taki wniosek do budżetu, ale kiedy przyszło do głosowania nad budżetem gminy na 2020 rok, to wstrzymali się od głosu - zaznacza Krzysztof Wolny.

Warto dodać, że drogi i ciągi pieszo - rowerowe w ośrodku w Mierzynie łączą się ze ścieżką pieszo - rowerową z Międzychodu. Ścieżka - według zapowiedzi Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Poznaniu - ma zostać wydłużona od zjazdu do OW Mierzyn do skrzyżowania drogi wojewódzkiej nr 160 z drogą wojewódzką nr 198 Radgoszcz - Sieraków. Nie ma jednak niestety szans na zmianę przebiegu ścieżki pieszo - rowerowej w obrębie mostu przez zalew rzeki Warty w Międzychodzie, gdzie chodnik na moście jest dramatycznie wąski, przez co stwarza niebezpieczeństwo dla pieszych i rowerzystów. Były propozycje poszerzenia chodnika bądź budowy specjalnej kładki, czy też budowy ścieżki na terenie nadwarciańskich łąk.

Kolejna inwestycja w OW Mierzyn to dobry sygnał dla mieszkańców i gości. Wypoczywający nad Jeziorem Mierzyńskim letnicy od lat skarżyli się na to, że czas w ośrodku stanął, kiedy w kraju obowiązywał jeszcze system socjalistyczny. W latach 90-tych XX wieku i na początku XXI niewiele się tu działo, poza zmianami właścicieli gruntów i nieruchomości, które dziś są zdominowane przez osoby prywatne. Dopiero potem gmina Międzychód najpierw skanalizowała ośrodek, a potem zaczęto inwestować w rewitalizację plaży. Wymieniono pomosty na pływające, oświetlono plażę i wybudowano nowe ciągi komunikacyjne. W końcu także wyremontowano hangary przy plaży. To wszystko sprawiło, że na to miejsce ponownie spojrzeli przedsiębiorcy. W ośrodku powstała nowa restauracja, wiata grillowa, place zabaw itp. Ośrodek Wypoczynkowy w Mierzynie ma to szczęście, że mimo wieloletnich zaniedbań i zmian struktury własnościowej, ciągle znajduje się w świadomości ludzi, jako miejsce wypoczynkowe i warte odwiedzenia.