Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Druga porażka osłabionego Sokoła w obecnych rozgrywkach. W niedzielę podopieczni Marcina Chodkiewicza ulegli AZS Basket Nysa.

Patryk Ratajczak
Patryk Ratajczak
Osłabiony brakiem trzech podstawowych zawodników zespół Sokoła nie sprostał niżej notowanemu IgnerHome AZS Basket Nysa. Druga porażka w obecnych rozgrywkach stała się faktem.
Osłabiony brakiem trzech podstawowych zawodników zespół Sokoła nie sprostał niżej notowanemu IgnerHome AZS Basket Nysa. Druga porażka w obecnych rozgrywkach stała się faktem. Hania Wojtaszek
Osłabiony brakiem trzech podstawowych zawodników zespół Sokoła nie sprostał niżej notowanemu IgnerHome AZS Basket Nysa. Druga porażka w obecnych rozgrywkach stała się faktem.

W ramach 8. Kolejki drugiej ligi koszykówki mężczyzn grupy D Sokół Międzychód udał się do Nysy, gdzie zmierzył się z miejscowym IgnerHome AZS Basket.
Zespół Marcina Chodkiewicza na to spotkanie udał się wciąż osłabionym składem. W zespole ponownie zabrakło kontuzjowanych Damiana Szymczaka, Adama Chodkiewicza i Marka Zywerta.
Spotkanie rozpoczęło się od wygrania rzutu sędziowskiego przez Jakuba Simona. Pierwsze punkty w meczu zdobyli jednak miejscowi po celnym rzucie Adama Cichonia. Po czterech punktach Jakuba Nowaka i trzech Łukasza Ulchurskiego Sokół objął prowadzenie 2:7. Po run’ie 0:7 w połowie pierwszej odsłony zawodnicy z Międzychodu prowadzili 8:16 na niespełna cztery minuty przed końcem ćwiartki. Pierwsza odsłona zakończyła się wynikiem 14:18 po zrywie miejscowych.
Druga ćwiartka rozpoczęła się od zmasowanego ataku gospodarzy. W cztery minuty zanotowali oni run +9, co dało im prowadzenie 23:20. Pierwsze punkty dla Sokoła w tej kwarcie zdobył grający trener – Marcin Chodkiewicz w piątej minucie tej części. Obie drużyny nie mogły poradzić sobie ze słabą skutecznością, która przekładała się na chaotyczne akcje. Piłka niczym zaczarowana „wykręcała” się z koszy po obu stronach boiska. Na przerwę oba zespoły schodziły przy stanie 29:25.
Po przerwie obraz gry minimalnie się zmienił. Przez pierwsze cztery minuty tej odsłony walka toczyła się praktycznie „kosz za kosz”. Wtedy to AZS Basket Nysa zaczęła zwiększać swoje prowadzenie, które po tej ćwiartce wynosiło już 9 oczek (55:46).
Ostatnia odsłona była ponownie bardzo wyrównana – Sokół próbował zmniejszyć stratę do rywala, a gospodarze sukcesywnie odpowiadali na atak tym samym. Spotkanie to zakończyło się wynikiem 71:64 i drugą porażką podopiecznych Marcina Chodkiewicza w obecnych rozgrywkach.
Już w najbliższą sobotę Sokół rozegra kolejne spotkanie ligowe. Tym razem do Międzychodu przyjedzie odwieczny rywal – Obra Kościan. Początek spotkania przewidziano na godzinę 17:00.

AZS Basket Nysa – Sokół Międzychód
71:64
(14:18, 15:7, 26:21, 16:18)

Zdobycze dla Sokoła:
Jakub Nowak 25 punktów,
Jakub Simon 17 punktów, 6 zbiórek;
Łukasz Ulchurski 8punktów, 7 zbiórek;
Marcin Chodkiewicz 7 punktów, 10 zbiórek;
Jarosław Kalinowski 4 punkty, 9 zbiórek, 6 asyst;
Adam Adamski 2 punkty, 4 zbiórki;
Konrad Jelski 1 punkt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto