Euro 2012 - Czy któraś z piłkarskich potęg zamieszka w Wielkopolsce?

- Reprezentacja Polski też miała spać w Grodzisku Wlkp., a będzie prawdopodobnie w Józefowie pod Warszawą. Z tego, co wiem to umowę podpisali jedynie Niemcy w Dworze Oliwskim w Gdańsku, a i ona pewnie może być wypowiedziana, jeśli 2 grudnia, po losowaniu grup eliminacyjnych ME, ktoś w niemieckiej federacji uzna, że trzeba zmienić lokalizację bazy - tłumaczył Olaf Makiewicz, szef Centrum Pobytowego Olandia.

Jego faworytami były drużyny Belgii i Norwegii. Już wiadomo jednak, że obie w finałach ME nie zagrają. - Kraków wybrali potentaci, ale to nie znaczy, że my musimy mieć kompleksy. Moim marzeniem jest przyjęcie zespołu z obszaru bałkańskiego. Takie mam przeczucie, że zamieszka u nas Bośnia i Hercegowina, Chorwacja lub Czarnogóra. Pod warunkiem oczywiście, że któraś z tych jedenastek przebije się w barażach i będzie grać w Poznaniu - dodał Makiewicz.

Zobacz także: Polska w nowych koszulkach. Gdzie orzełek? [ZDJĘCIA]

Pewni swego są też właściciele hotelu Remes. Ich listę życzeń otwierają Portugalczycy (w barażach z Bośnią i Herecegowiną). Na drugim miejscu są Hiszpanie, a na trzecim Szwedzi. Atutem ośrodka w Opalenicy powinny być jedne z najlepszych boisk treningowych w Polsce.

- Mamy sześć pełnowymiarowych płyt i jedno boisko główne na stadionie miejscowego OSiR. Wiosną chcemy oddać do użytku pole golfowe i park linowy. W ten sposób nasza oferta stanie się jeszcze bardziej atrakcyjna - przekonywał prezes Remesu, Bartosz Remplewicz.

Kilka tygodni temu oprowadzał on po swoim ośrodku asystenta trenera Hiszpanów, Vicente del Bosque. Reakcje gościa z Półwyspu Iberyjskiego były bardzo entuzjastyczne. Podpisanie umowy z jedną z piłkarskich federacji to nie tylko prestiż, ale również potężny zastrzyk finansowy. Uczestnik Euro za wynajęcie 2-osobowego pokoju zapłaci około 400 euro za dobę. Podczas obozu kondycyjnego ten sam pokój może kosztować jedynie 60 euro. Poza tym finalista ME musi zapłacić za niewykorzystane pokoje i za wynajęcie boisk treningowych.

Spoza listy UEFA największe szanse na przyjęcie drużyny ma obiekt Groclinu w Grodzisku. Prezes Zbigniew Drzymała pogodził się już z tym, że nie zamieszkają u niego biało-czerwoni, ale to nie znaczy, że stracił wiarę w moc swojego ośrodka.

- Zapewniam, że w trakcie mistrzostw nasz hotel nie będzie świecił pustkami. Gościliśmy przedstawicieli wielu federacji. Ostatnio wzmożone zainteresowanie wykazują Rosjanie. Finalizacja wszystkich rozmów nastąpi dopiero po grudniowym losowaniu grup eliminacyjnych - podkreślił z przekonaniem Zbigniew Drzymała.

Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter