Prywatne muzeum kolejnictwa w Chojnie
Przejeżdżając przez Chojno trudno nie dostrzec rogatek usytuowanych przy jednej z posesji w centralnej części wsi. Turystki i turyści niejednokrotnie już przecierali oczy ze zdumienia spoglądając na tory biegnące tuż za płotem, spuszczony szlaban, semafor, czy wskaźniki kolejowe.
Choć żaden pociąg i żaden parowóz przez Chojno nigdy nie przejechał, paradoksalnie to właśnie kolej przyciąga tu mieszkanki oraz mieszkańców całego regionu, nierzadko też osoby z bardziej odległych zakątków Wielkopolski. Prawda jest taka, że prywatne muzeum kolejnictwa Jacka Kowalskiego – mimo że oficjalnie działa dopiero od 3 lat – już dawno stało się atrakcją turystyczną samą w sobie.
Rocznie odwiedza je kilkadziesiąt osób, nie wspominając o wycieczkach szkolnych, miłośniczkach i miłośnikach turystyki krajowej, a także o osobach trafiających tu przez czysty przypadek – zaintrygowanych niecodziennym widokiem. W chojeńskim muzeum nie obowiązuje odpłatność, a świetna atmosfera bezwiednie udziela się zwiedzającym.
Fantastyczne eksponaty i chęć rozwoju muzeum w Chojnie
Muzeum tworzą eksponaty, które Jacek Kowalski zbiera od ponad dekady. Trudno byłoby je dzisiaj zliczyć. Do tych najciekawszych należą m.in. rogatka mechaniczna z 1924 roku oraz 3-stawna tarcza ostrzegawcza pochodząca z lat 20. ubiegłego stulecia. W istocie jednak, co przyznaje zresztą sam kolekcjoner, każdy eksponat jest interesujący, gdyż skrywa w sobie niezwykłą historię.
Niestety, z uwagi na brak miejsca do ich właściwej prezentacji, znaczna część zbiorów ściśnięta jest w garażu. Zwiedzającym zdaje się to nie przeszkadzać. Intencją właściciela jest jednak rozwój obiektu – by w przyszłości muzeum imponowało nie tylko zgromadzonymi eksponatami, ale i swoją aranżacją.
Tak narodził się pomysł utworzenia internetowej zbiórki, która umożliwić ma pasjonatowi odbudowę jednego z budynków na terenie muzeum i zaadaptowanie go na salę wystawową. To jednak nie wszystko. Zaglądając do niego zwiedzający będą mogliby poczuć się, jak w prawdziwej nastawni kolejowej.
- Chciałbym stworzyć wystawę z prawdziwego zdarzenia - tak, żeby każdy eksponat był widoczny – tłumaczy Jacek Kowalski - Sam budynek ma przypominać nastawnie kolejową, wewnątrz której prezentowane będą zbiory, a więc: telefony, centrale, mundury, dokumenty, książki. Pojawi się tu także ternion, czyli szafa na bilety kartonikowe oraz biurko, które przez lata znajdowało się w kasie biletowej wronieckiego dworca. W moim skromnym garażu są także dźwignie, które docelowo zostaną połączone z semaforem i tarczą stojącymi na zewnątrz – opowiada Jacek Kowalski.
Jak dołączyć do zbiórki?
Internetowa zbiórka zbliża się do finału. Każda osoba może jednak jeszcze wesprzeć pasjonata w realizacji wielkiego marzenia. By to zrobić wystarczy zajrzeć na stronę zrzutka.pl i w wyszukiwarce wpisać frazę: na odbudowę budynku muzeum kolei. Po przekierowaniu na właściwą stronę zbiórki, zainteresowane osoby będą mogły wpłacić dowolny datek (ZOBACZ TUTAJ).
Celem akcji jest pozyskanie 15 tys. zł. Czy się uda? Mocno trzymamy za to kciuki, bo muzeum w Chojnie to miejsce naprawdę wyjątkowe, które odwiedzić po prostu trzeba!
DOŁĄCZ DO ZBIÓRKI NA RZECZ ODBUDOWY OBIEKTU MUZEUM KOLEJNICTWA W CHOJNIE
echodnia.euNowa fantastyczna atrakcja w Podziemnej Trasie Turystycznej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?