Gospodarstwa demonstracyjne w powiecie międzychodzkim. Gdzie i dlaczego?

Dzielenie się wiedzą, która prowadzi do sukcesu wydaje się być rzadkością. W Wielkopolsce zdecydowało się na to około 100 osób. W tym mieszkańcy powiatu międzychodzkiego, którzy w 2012 roku podjęli współpracę z Wielkopolskim Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego. Tym samym otworzyli bramy swych gospodarstw dla wszystkich zainteresowanych ich pracą. Zarówno Gospodarstwo Ogrodnicze Bogdana Królika jak i Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna zarządzana przez posła Zbigniewa Ajchlera należą do sieci gospodarstw demonstracyjnych.

Czytaj także:
>>Farma fotowoltaiczna
>> Majówka i chrzest tulipana

- Kiedy pojawił się pomysł stworzenia sieci gospodarstw demonstracyjnych i konieczne było wskazanie podmiotów w powiecie międzychodzkim, typy były oczywiste. Skierowaliśmy się do właścicieli i zarządców wiodących gospodarstw. Decydowała skala działalności, ale także skala sukcesu oraz otwartość i gotowość do współpracy. Ponadto kluczem było także bycie laureatem plebiscytu Wielkopolski Rolnik Roku - mówi Damian Tomikowski, kierownik WODR w Międzychodzie. Dodaje, że jednym z inicjatorów stworzenia sieci był obecny poseł RP Zbigniew Ajchler.

Co znalezienie się w sieci gospodarstw demonstracyjnych oznacza w praktyce?Okazuje się, że to ścisła współpraca z Wielkopolskim Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego w zakresie wprowadzenia modernizacji.

- Gospodarstwa są pomostem dla transferu nauki i innowacji w praktykę. Nowe technologie w pierwszej kolejności trafiają w te miejsca, gdzie zostają oceniane - mówi Damian Tomikowski.

Przede wszystkim jednak zarówno do gospodarstwa ogrodniczego Bogdana Królika jak i Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Izdebnie kierowane są szkoły i uniwersytety. Odbywają się tam szkolenia i lekcje w terenie, ale podmioty te umożliwiają także odbycie praktyk i staży. Ponadto dzielą się swoją wiedzą i umiejętnościami z innymi podmiotami. Dzielą się wiedzą związaną z systemem produkcyjnym, ale także ekonomicznym. To odważna decyzja. Co kierowała mieszkańcami naszego powiatu?

- Zostałem Prezydentem Loży Laureatów chciałem, aby ludzie, którzy są nieprzeciętni, mają talent zawodowy zostali docenieni. Jednocześnie dążyłem do tego, aby podzielili się swoim doświadczeniem z innymi rolnikami, handlowcami. To wzorzec, który zaczerpnąłem będąc we Francji. Kierowało mną dobro uczniów i studentów, którzy mogą zdobywać doświadczenie w Polsce, bez barier językowych, szczególnych przy fachowym słownictwu. Ogromnie cieszę się, że się udało - mówi jeden ze współtwórców Zbigniew Ajchler, poseł na Sejm RP.
Dodaje, że nie miał żadnych wątpliwości czy obaw przystępując do sieci gospodarstw.

- Chce sprzedać swoje doświadczenie i wiedzę. Nie możemy być egoistami. Należy dzielić się z innymi - motywuje swoją decyzję Zbigniew Ajchler, prezes spółdzielni w Izdebnie.

Bogdan Królik podczas konferencji przed Międzynarodowymi Targami Tulipanów wyjaśniał natomiast, że z przyjemnością dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem. Wskazywał, że nie można rozpatrywać tego w kwestiach konkurencji, ale tworzenia silnego liczącego się rynku w Europie.