Grand Prix Wielkopolski w pływaniu długodystansowym po raz 11. w Krainie Stu Jezior w Jeziorze Mierzyńskim

W sobotę 19 sierpnia w Jeziorze Mierzyńskim rozegrano kolejną odsłonę Grand Prix Wielkopolski w pływaniu długodystansowym w kategoriach OW czyli open water i TRI, czyli przeznaczonej dla traiathlonistów. W zawodach wystartowało blisko 60 zawodników, którzy przyjechali do Krainy Stu Jezior z różnych zakątków Polski. Każdy miał do pokonania 3000 metrów w wodzie.

W tym roku w klasyfikacji Grand Prix Wielkopolski OW dystans 3km w Jeziorze Mierzyńskim najszybciej przepłynął Jakub Muszyński z MKS Astoria Bydgoszcz, który potrzebował na to zaledwie 36:50 min. Drugi był Albert Warzocha z KS Warta Poznań – 37 min., a trzeci Artur Arent – zawodnik MKS Jedynka Łódź – z czasem 38:10 min.

Wśród pań wygrała Katarzyna Kowalczyk z MKP Szczecin z czasem 39:30 min. Druga była Julia Jacuk z MKS Astoria Bydgoszcz – 41:50 min., a trzecia Alicja Siedlecka z KS Warta Poznań – 44:20 min.

W tej kategorii na uwagę zasługuje jeszcze 20. miejsce Marcina Pawłowskiego z Łowynia wśród panów. To jedyny w całych zawodach przedstawiciel powiatu międzychodzkiego. Pokonał dystans 3km w czasie 1:02,30. Marcin Pawłowski startuje w tych zawodach od samego początku, czyli od 2012 roku. Brawo!

W klasyfikacji Grand Prix Wielkopolski TRI wśród pań najlepsza była Anna Mizerska z UKS Grot Koziegłowy – 47:10 min., przed Anną Lara z KS Just Swim Jelenia Góra – 53 min. i Anną Kotecką z KS Warta Poznań – 54:30 min.

Wśród panów triumfował Daniel Osik – 38:50 min. - z KS Waterpolo Poznań, przed Krzysztofem Kubiakiem – 44:50 min. (niezrzeszony Poznań) i Hubertem Kozakiem (niezrzeszony z Kamionek) – 48:30 min.

Grand Prix Wielkopolski w pływaniu długodystansowym w tym roku odbywa się po raz 17 i jest finansowane przez Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego. Od 11 lat gości w Krainie Stu Jezior. Najpierw odbywało się w Jeziorze Miejskim, a potem już w Jeziorze Mierzyńskim. W tym roku zawody odbywały się w Margoninie, Wolsztynie, Boszkowie, Trzciance, Zbąszyniu, Kiekrzu, Strzeszynku, Chodzieży i właśnie w Mierzynie.

Nie mogłyby się odbywać, gdyby nie ich „dobra dusza” – Jacek Thiem z Poznania oraz niezastąpiona Małgorzata Giera, która dba o to, by wszystko nad Jeziorem Mierzyńskim tego dnia było przygotowane jak należy.

Oprócz zawodów pływackich, rozegrano także zawody w pływaniu dla dzieci na byle czym, zawody pływackie dla dzieci na dystansie 50 m, a także wyścigi na kajakach wokół wyspy na Jeziorze Mierzyńskim. O ich organizację, a także zabezpieczenie trasy wyścigu pływackiego, zadbał Jerzy Duszewicz, szef Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Międzychodzie, wraz ze swoją drużyną.