Karp króluje na świątecznym stole. W Polsce istnieje około 70 tys, hektarów stawów hodowlanych. W większości z nich właściciele i dzierżawcy stawów hodują karpia, bez którego wielu nie wyobraża sobie świątecznej kolacji.
Rok temu wyprodukowano tylko 15 tys. ton karpia, gdy jeszcze dekadę wcześniej średnia roczna produkcja sięgała 25 tys. ton.
Niemniej ryba pochodząca z gatunku słodkowodnych wciąż jest składnikiem bożonarodzeniowych potraw smakuje najlepiej, jeśli hodowca spełnia określone warunki. To przede wszystkim odpowiednie pożywienie.
- W okresie przedświątecznym karpie trzymane są w specjalnych stawach. W małych zbiornikach z systemem przepływającej wody ryby oczyszczają się przez kilka tygodni, nie pobierając pokarmu. Ten etap znacząco wpływa na smak i aromat mięsa - wyjaśnia Rafał Kamiński, dyrektor produkcji De Heus, miłośnik wędkowania.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?