Pod koniec 2019 roku Sejmik Województwa Wielkopolskiego uchwalił granice Sierakowskiego Parku Krajobrazowego i zasady, których należy na tym terenie przestrzegać. A, że SPK w zdecydowanej większości znajduje się na terenie powiatu międzychodzkiego, to i regulacje mają wpływ na nasz region. Wśród wielu zakazów znajduje się m.in. zakaz organizowania rajdów samochodowych i motorowych, a także zakaz używania łodzi motorowodnych i innego sprzętu motorowodnego na otwartych zbiornikach wodnych. O zniesienie tego ostatniego zakazu zabiegają międzychodzcy motorowodniacy, którzy twierdzą, że gdzie jak gdzie, ale w Krainie 100 Jezior powinny być akweny udostępnione do tego rodzaju sportu. Szacuje się, że w naszym regionie już ponad 300 osób posiada uprawnienia motorowodne. Motorowodniacy walczą o możliwość pływania, letnicy protestują, bo chcą wypoczywać w ciszy i spokoju, a wędkarze uważają, że nie da się wędkować, kiedy na wodach szaleją ci pierwsi. I tak od lat…
Uchwała o SPK zakłada jednak kilka wyjątków. Zakaz nie dotyczy łodzi motorowych i innego sprzętu motorowego napędzanych silnikami elektrycznymi o mocy do 5 KM. Łodziami (ale z wyłączeniem skuterów wodnych) od 15 lipca do 30 września będzie można pływać na wodach Jeziora Kuchennego w gminie Kwilcz i Jeziora Lutomskiego w gminie Sieraków.**Wszystkimi rodzajami sprzętu będzie można pływać na wodach Jeziora Jaroszewskiego w gminie Sieraków, ale od 1 września do 31 grudnia. Natomiast od 1 czerwca do 30 września każdym rodzajem sprzętu pływać będzie można na wodach Jeziora Chrzypskiego w gminie Chrzypsko Wielkie.**
Zasady co do jezior znajdujących się poza granicami SPK określa już Rada Powiatu Międzychodzkiego, która zamierza zezwolić na pływanie motorowodniakom na wodach Jeziora Bielskiego od początku maja do końca września. Ale ma to być możliwe w czwartki, piątki, soboty i niedziele w godzinach od 10 do 19. Głosowanie radnych w tej sprawie planowane jest na czwartek 30 kwietnia.
- Jeśli rada zgodzi się na takie rozwiązanie, to trzeba pamiętać, że łodzie mogą pływać 50 metrów od brzegu i na jeziorze w jednym momencie nie może znajdować się więcej niż pięć jednostek. O takie rozwiązanie wnioskowało Międzychodzkie Towarzystwo Turystyki i Sportów Wodnych. Uwag do projektu uchwały nie wniósł burmistrz gminy Międzychód – wyjaśnia starosta międzychodzki, Rafał Litke.
Pod uwagę było brane także Jezioro Koleńskie, ale ostatecznie nie znalazło się w projekcie uchwały Rady Powiatu.
Przypomnijmy, że w 2012 roku dla motorowodniaków otwarte było Jezioro Miejskie w Międzychodzie. Protestowali wówczas wędkarze, którzy skarżyli się na zachowania motorowodniaków, płoszenie ptactwa oraz ryb. W 2013 roku udostępniono oddalone od centrum miasta o kilka kilometrów Jezioro Tuczno. Tam jednak okazało się, że badania naukowe prowadzą pracownicy Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Protestowali też właściciele okolicznych domków letniskowych. Z pozwolenia się wycofano i w 2014 roku wskazano Jezioro Mierzyńskie. Tam także skończyło się protestami i skargami na zachowania motorowodniaków i w 2018 roku wycofano się z tego, udostępniając Jezioro Bielskie.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?