Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mateusz Psonak w The Voice of Poland: Trzy lata mieszkał w międzychodzkim internacie, a bakcyla do Pink Floyd zaszczepił w nim Darek Nowak

Jakub Zachciał
Jakub Zachciał
Mateusz Psonak w The Voice of Poland
Mateusz Psonak w The Voice of Poland Archiwum Mateusza Psonaka
Choć nie jest mieszkańcem Międzychodu, to do dziś mile wspomina trzy lata, kiedy mieszkał tu w internacie. Mowa o Mateuszu Psonak, który jest absolwentem międzychodzkiego Liceum Ogólnokształcącego, uczestnikiem programu telewizyjnego The Voice of Poland.

Mateusz Psonak jest absolwentem Liceum Ogólnokształcącego w Międzychodzie. Dzisiaj możemy go podziwiać w telewizyjnym show The Voice of Poland. Mateusz choć nie jest mieszkańcem powiatu międzychodzkiego, to cała społeczność trzyma za niego kciuki.

Jego przygoda w programie trwa. Mateusz przeszedł właśnie do kolejnych odcinków finałowych w drużynie Michała Szpaka. Skąd powiązanie z powiatem międzychodzkim?

Zaciekawił mnie profil lingwistyczny, którego nie było w innych pobliskich liceach. W dodatku chodziły tam moje kuzynki, które dały mi świetną rekomendację tego liceum. Mieszkałem w internacie przy ulicy Dworcowej i poznałem tam niesamowitych ludzi. Chodziłem do liceum im. Jarosława Dąbrowskiego do klasy o profilu lingwistycznym (z rozszerzonym językiem niemieckim),a moją wychowawczynią była Małgorzata Kaczmarek. Mieliśmy bardzo zgraną klasę i do tej pory utrzymuję kontakt z kolegami i koleżankami ze szkolnej ławki. Jesteśmy w stałym kontakcie - komentuje Mateusz Psonak

Mateusz z przygody w Międzychodzie najmilej wspominam czasy liceum, przyjaciół których tam poznał i oczywiście najlepszy na świecie park z jeziorem w centrum miasta.

Do Międzychodu często wracam. Poza tym oczywiście najmilej wspominam czasy internatu, gdzie opiekunem był między innymi Darek Nowak - tu dodam, że zaszczepił w niektórych z nas bakcyla do zespołu Pink Floyd! - dodaje Mateusz Psonak

Muzyczna przygoda rozpoczęła się w międzychodzkim Liceum?

Nie brałem wtedy jeszcze muzyki na poważnie, aczkolwiek wziąłem udział w organizowanym corocznie licealnym Festiwalu Piosenki Zagranicznej, gdzie wraz z moim kumplem ze szkolnej ławki - Sebastianem - zajęliśmy pierwsze miejsce śpiewając arię z Traviatty Verdiego. Oczywiście było to bardziej w formie pastiszu aniżeli profesjonalnego wykonania. Super wspomnienia i adrenalina. Na poważnie śpiewaniem zająłem się po skończeniu liceum, gdzie śpiewałem wraz z zespołem eventowym - dodaje

Mateusz Psonak jest fanem programu odkąd się zaczął! Uwielbia jego format i zawsze chciał poczuć ten zastrzyk adrenaliny, jaka towarzyszy na scenie The Voice of Poland.

Przygoda w The Voice, to spełnienie moich marzeń odkąd zacząłem robić muzykę na poważnie. Mam ogromne wsparcie ze strony ludzi z mojego rodzinnego Trzebicza, Drezdenka czy Aberdeen (w którym aktualnie mieszkam). Nie spodziewałem się, że zajdę tak daleko - czasami mam wrażenie, że jest to po prostu jakiś sen! Najlepsze w tym programie jest to, że przekraczamy swoje granice dostając repertuar, niejednokrotnie wychodzimy ze strefy komfortu. Poza tym ludzie, którzy są niesamowici, od uczestników po ludzi zza kulis, operatorów, członków bandu, czy tancerzy i tancerek - to tworzy całościowo naprawdę świetny format!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto