Bolesław Greiser urodził się 8 stycznia 1952 roku w Lesznie. Lata swojego dzieciństwa spędził w Śmiglu, z którym sentymentalnie związany był do końca swoich dni. I tam też, zgodnie z jego życzeniem, został pochowany.
Po ukończeniu Technikum Mleczarstwa we Wrześni, otrzymał propozycję pracy w mleczarni w Międzychodzie. W tym mieście spędził całe swoje dorosłe życie i temu miastu oraz jego mieszkańcom poświęcał starania i zaangażowanie na rzecz jego rozwoju. Był absolwentem wydziału prawa i administracji Uniwersytetu Szczecińskiego.
Pracował między innymi jako dyżurny ruchu w Przedsiębiorstwie PKP (przez osiem lat); jako jedyny w historii Kierownik Urzędu Rejonowego w Międzychodzie (od 28 sierpnia 1990 roku do 30 kwietnia 1999 roku). W tym okresie zabiegał o przywrócenie i utrzymanie połączeń kolejowych Międzychodu z Gorzowem Wlkp. i Poznaniem, o utworzenie powiatu międzychodzkiego oraz – jako przewodniczący Rady Nadzorczej międzychodzkiego szpitala, starania swoje ukierunkował na jego rozwój; w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Gorzowie Wlkp. jako specjalista administracyjny i pełnomocnik ds. ochrony informacji niejawnych (przez siedem lat). Jego ostatnim miejscem pracy był Szpital Wojewódzki w Gorzowie Wlkp., gdzie w latach 2007-2009 zatrudniony był na stanowisku zastępcy dyrektora ds. administracyjnych. Ze względu na zły stan zdrowia, od kwietnia 2009 roku przeszedł na rentę z tytułu niezdolności do pracy.
Lata osiemdziesiąte – lata „Solidarności” – praktycznie od tej pory całe swoje dalsze życie poświęcił idei „Solidarności”. Współtworzył struktury międzychodzkiej „Solidarności” i dwukrotnie był jej przewodniczącym.
Był wielkim miłośnikiem książek, których w swojej domowej bibliotece zgromadził ponad dwa tysiące egzemplarzy, głównie z dziedziny kultury i sztuki, religioznawstwa, malarstwa grafiki i historii, którymi interesował się szczególnie. Kilkaset z nich przekazał bibliotekom w Gorzowie Wlkp. i Międzychodzie. Dokumentację i czasopisma lokalne, gromadzone przez lata, związane z międzychodzką „Solidarnością” – na pamiątkę przyszłym pokoleniom – przekazał natomiast Archiwum Państwowemu w Gorzowie Wlkp. i Bibliotece Uniwersyteckiej w Poznaniu. Był zakochany bezgranicznie w teatrze i operze, które z namiętnością regularnie odwiedzał.
Ci, którzy mieli okazję go znać, podkreślają, że był dobrym, uczciwym i prawym człowiekiem. Miał ogromne poczucie humoru i zawsze w zanadrzu skrywał w ustach jakiś żart, którym mógłby rozweselić swoich rozmówców. Przyjaciel ludzi, wrażliwy na losy innych, którym pomagał, czy to przekazując systematycznie finansowe datki (np. poprzez Fundację Wspólnota Pokoleń – dla byłych i obecnych członków „Solidarności” żyjących na granicy ubóstwa, o których nikt już nie pamiętał), czy też pomagając w załatwianiu trudnych i niezrozumiałych dla nich spraw i procedur administracyjnych w różnych instytucjach. Wspierał także finansowo – poprzez swoją parafię – osoby potrzebujące pomocy, utrzymanie cmentarza parafialnego w Śmiglu oraz małe lokalne wydawnictwa historyczne czy muzea.
Nigdy o nic nie zabiegał dla siebie.
- Mój Tata był człowiekiem wielkim sercem i umysłem. Bardzo Go kochałam i ku pamięci o nim, by nie pozostał tak szybko zapomnianym, moim marzeniem jest, by powstało po nim jakieś wspomnienie, które przypomni ludziom o tym, że żył i działał na miarę własnych możliwości, zwłaszcza dla innych – podkreśla córka, Julia Greiser.
Bolesław Greiser zmarł 5 grudnia 2019 roku w Bydgoszczy mając zaledwie 67 lat.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?