We wtorek 27 września oficjalnie otwarty został gazociąg Baltic Pipe. W wydarzeniu udział wziął Prezydent RP Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, premier Danii Mette Frederiksen oraz minister do spraw ropy naftowej i energii Norwegii Terje Aasland. Inwestycja umożliwia Polsce, ale także Europie, dostęp do skandynawskich złóż gazowych i pozwala uniezależnić się od Rosji.
Gazociąg Baltic Pipe - zabezpieczy Polskę na lata?
Jak poinformowało kilka dni wcześniej Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, w 2023 roku PGNiG będzie mogło sprowadzić z Norwegii do Polski przez Baltic Pipe co najmniej 6,5 mld m sześc. gazu ziemnego. To oznacza, że Spółka wypełni co najmniej 80 proc. zarezerwowanej przepustowości nowego gazociągu. W 2024 roku wolumen dostaw wzrośnie o ponad 1 mld m sześc., a stopień wykorzystania zarezerwowanej przez PGNiG mocy przesyłowej Baltic Pipe przekroczy 90 procent. Spółka zaznaczyła również, że dzięki „zakończonym sukcesem rozmowom z dostawcami gazu" działającymi na Norweskim Szelfie Kontynentalnym, PGNiG dysponuje zdywersyfikowanym portfelem źródeł gazu do Baltic Pipe, który obejmuje zarówno kontrakty, jak i wydobycie własne PGNiG Upstream Norway, co zapewni ok. 6,5 mld m sześc. w 2023 i ok. 7,7 mld m sześc. w 2024 r. Stanowi to ok. 80-90 proc. z ok. 8 mld m sześc. przepustowości Baltic Pipe, którą zarezerwowało PGNiG.
- W przyszłym roku dostawy norweskiego gazu do Polski będą na takim poziomie, aby – wraz z pozostałymi źródłami pozyskania tego surowca, a więc wydobyciem krajowym, importem LNG oraz zapasami magazynowymi – zapewnić pełne pokrycie zapotrzebowania krajowych odbiorców w sezonie grzewczym 2022/2023 – zapewniło PGNiG.
Gazociąg Baltic Pipe ma 900 km długości
Liczący ok. 900 km system przesyłowy Baltic Pipe kosztował co najmniej 1,6 mld euro. Fundusze te wyłożyli inwestorzy - polski operator przesyłowy gazu Gaz-System i jego duński odpowiednik Energinet. Projekt otrzymał m.in. ponad 250 mln euro dofinansowania z Unii Europejskiej. Baltic Pipe składa się z pięciu elementów: gazociągu na dnie Morza Północnego (ok. 120 km) łączącego norweski system gazowy na Morzu Północnym z duńskim systemem przesyłowym na lądzie; duńskiego systemu przesyłowego (ok. 220 km); tłoczni gazu w Danii, która pozwoli na transport gazu; gazociągu na dnie Morza Bałtyckiego (ok. 275 km) łączącego Danię z Polską; polskiego systemu przesyłowego (ok. 230-280 km na odcinku Morze Bałtyckie – Goleniów – Lwówek).
Gazociąg Baltic Pipe - przebiega przez gminę Międzychód
Jeśli chodzi o odcinek gazociągu na dnie Morza Bałtyckiego, to po stronie duńskiej będzie on wychodził na ląd w miejscowości Fox South. Po stronie polskiej natomiast w Niechorzu. Następnie przebiega przez gminy: Rewal, Karnice, Trzebiatów, Gryfice i Płoty, Nowogard, Osina, Goleniów, Maszewo, Stargard, Dolice, Przelewice, Pełczyce, Strzelce Krajeńskie, Zwierzyn, Santok, Deszczno, Skwierzyna, Przytoczna, Pszczew, Międzychód i Lwówek. W gminie Międzychód rurociąg przebiega przez Dormowo, Łowyń, Lewice i Kaliska. To odcinek około 15 kilometrów. Budowany był w 2021 roku. Dzięki temu gmina Międzychód będzie mogła liczyć na wpływy do budżetu z tytułu podatków od nieruchomości.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?