Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Międzychód. Mieszkańcy Międzychodu chcą, by w mieście powstał wybieg dla psów. Władze zapowiadają budowę placu zabaw dla zwierząt

Krzysztof Sobkowski
Krzysztof Sobkowski
Kilka lat temu wybieg dla psów powstał w Szamotułach. Na budowę takiej infrastruktury decyduje się coraz więcej miast w Polsce.
Kilka lat temu wybieg dla psów powstał w Szamotułach. Na budowę takiej infrastruktury decyduje się coraz więcej miast w Polsce. Magda Prętka
Coraz więcej miast w Polsce dostrzega potrzebę stworzenia w przestrzeni miejskiej wybiegu dla psów. Domagają się tego także mieszkańcy Międzychodu. Władze gminy zapowiadają, że chcą stworzyć nie wybieg dla psów, a plac zabaw dla zwierząt. Jaka jest różnica pomiędzy placem zabaw, a wybiegiem?

W Poznaniu istnieje już kilkadziesiąt takich miejsc. Niedawno wybieg dla psów stworzony został w Kaliszu, czy Szamotułach a obecnie pracują nad tym władze Pleszewa. Chodzi o wydzielony, ogrodzony obszar w przestrzeni miejskiej, gdzie psy mogłyby być wyprowadzane przez swoich właścicieli na spacery i bezpiecznie wolno wypuszczane. O takie rozwiązanie, zabiegają też mieszkańcy Międzychodu.

- Nasze miasto rozwija się i pięknieje z roku na rok. Jego ojcowie to architekci wielu obiektów realizowanych z myślą o mieszkańcach. Place zabaw dla dzieci, plenerowe siłownie, boiska, parki, ścieżki zdrowia, ścieżki rowerowe. Brawo! Tylko co z naszymi zwierzętami? Czy w tym wszystkim jest chociaż jakieś miejsce dla nich? Czy pomyślano choćby o jednym wybiegu w postaci zwykłej łąki, gdzie pod nadzorem właścicieli mogłyby się swobodnie wybiegać nie wchodząc w kolizję z niechętnymi im mieszkańcami (bo i tacy się zdarzają), czy ścigającymi się rowerzystami? - dopytuje Elżbieta Pilarska.

Zaznacza też, że zwierzęta, tak jak każdy na tym świecie, mają swoje prawa, które powinny być uszanowane, a ich właściciele tak jak każdy płacą podatki.

- W naszym mieście nie ma bezdomnych zwierząt. Każde z nich ma swojego oddanego opiekuna, który poświęca mu swój czas, odwzajemnioną miłość, a nierzadko wspólną emeryturę, czy rentę. Czy wybieg dla nich, jako projekt z budżetu obywatelskiego z rekordową liczbą poparcia, to rzeczywiście aż tak dużo? Dlaczego inne miasta realizują takie inwestycje? Może Międzychód również stałby się miastem przyjaznym dla zwierząt? - dodaje międzychodzianka.

Co na to władze gminy Międzychód? Burmistrz Krzysztof Wolny zaznacza, że miasto planuje stworzenie placu zabaw dla zwierząt.

- Mamy w planie zagospodarowania Ogródka Jordanowskiego w Międzychodzie wpisany ten element. Projekt ten będziemy składać do kolejnego rozdania Polskiego Ładu. Jeśli otrzymamy finansowanie, będziemy chcieli to zrealizować – mówi Krzysztof Wolny.

Anna Leśniak prowadzi w Międzychodzie Szkołę Komunikacji Ludzi i Psów „Biały Pies”. Potrzeby czworonogów zna więc jak mało kto. Co uważa na ten temat?

- Czym innym będzie plac zabaw dla psów, a czym innym wybieg, chociaż można połączyć jedno i drugie. Musi wtedy zajmować zdecydowanie większy teren – mówi Anna Leśniak.

I wyjaśnia różnice pomiędzy placem zabaw, a wybiegiem.

- Na placu zabaw pies będzie pokonywał przeszkody wraz z opiekunem, czyli będą współpracować. Opiekun naprowadza na przeszkody, pomaga psu zrozumieć w ten sposób do czego służą. Pies sam z siebie nie ma silnej motywacji, żeby skakać przez przeszkody lub je omijać slalomem – mówi.

Ideą wybiegu dla psów jest z kolei „wybiegany pies”.

- Ponieważ regulamin miasta i ustawa o ochronie praw zwierząt zabrania spuszczania psów, to jak najbardziej wybieg jest pożądany, ponieważ bieganie i swobodna eksploracja to jedne z podstawowych potrzeb psa. Musimy jednak pamiętać, że na takim wybiegu pies nie będzie sam i opiekun ma nadal sprawować pieczę nad zwierzęciem. Psy same się nie dogadają i nie ustalą żadnej hierarchii w grupie – to mity, które z całą mocą chcę obalić! Psy tak jak ludzie są różne. I lękowe i silnie psychicznie. Ich zabawa wygląda tak,że psy na zmianę się gonią i uciekają przed sobą. Więc ważna jest znajomość mowy ciała psów. Istotna rzecz to przywołanie psa do opiekuna na komendę. To podstawa spuszczania zwierzęcia w takim miejscu. Trzeba bowiem pamiętać, że nadal ponosimy wszelkie konsekwencje za to, co zrobi nasz pies – wyjaśnia Anna Leśniak.

Lepszy jest więc plac zabaw czy jednak wybieg?

- Nie można tego wartościować. W obu przypadkach należy dbać o bezpieczeństwo i przestrzegać regulaminów takich miejsc. Trzeba też się wykazywać prawdziwą znajomością psiej mowy i psychiki psa a nie tylko naszymi odczuciami i intencjami – zaznacza.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto