Międzychodzki rynek spożywczy zdominowany został przez sklep detaliczny „Biedronka”. Świadczy o tym chociażby otwarcie kilka lat temu drugiego już w mieście marketu. Tym bardziej zastanawia dlaczego właściciele sieci sklepów detalicznych, którzy na co dzień reklamują się jako przyjaźni dla klienta, dopuścili do absurdu, o jakim można mówić w przypadku „Biedronki” przy ul. Piłsudskiego.
Sprawa dotyczy chodnika, który ma służyć klientom do pokonania odcinka między wejściem głównym a parkingiem. Teoretycznie jest i taką rolę spełnia. W praktyce znaczną jego część przeznaczono na miejsce dla wózków sklepowych, co uniemożliwia korzystanie z chodnika matkom z wózkami dziecięcymi, osobom poruszającym się na wózkach inwalidzkich, a nawet klientom, którzy chcieliby przepakować swoje zakupy ze sklepowego wózka do bagażnika samochodu. Klienci radzą sobie, idą drogą dojazdową do parkingu, po której jednocześnie odbywa się ruch samochodowy. To niebezpieczne, ale ich zdaniem innego wyjścia nie ma. W Urzędzie Miasta i Gminy dowiadujemy się, że grunt pod spornym chodnikiem nie jest własnością gminy.
O zajęcie stanowiska w sprawie chodnika i ewentualnych zmian poprosiliśmy samych zainteresowanych. Po zapewnieniach rzecznika prasowego „Biedronki” o przekazaniu sprawy rzecznikowi z regionu, który zapozna się z sytuacją i udzieli informacji, nadal czekamy na odpowiedź.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?