Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Międzychodzianin Piotr Zych w 2019 roku złożył śluby wieczyste i został mnichem benedyktyńskim. Teraz przyjął święcenia kapłańskie

Krzysztof Sobkowski
Krzysztof Sobkowski
Międzychodzianin Piotr Zych w 2019 roku złożył śluby wieczyste i został mnichem benedyktyńskim. Teraz przyjął święcenia kapłańskie (zdjęcia archiwalne).
Międzychodzianin Piotr Zych w 2019 roku złożył śluby wieczyste i został mnichem benedyktyńskim. Teraz przyjął święcenia kapłańskie (zdjęcia archiwalne). Archiwum Piotra Zycha
Międzychodzianin Piotr Zych w 2019 roku złożył śluby wieczyste i został mnichem benedyktyńskim, a w ostatnią sobotę 24 kwietnia we Włoszech przyjął święcenia kapłańskie. W najbliższą niedzielę w Międzychodzie odprawi mszę prymicyjną.

Piotr Zych to 29-letni międzychodzianin. W 2015 roku wyjechał do Włoch, gdzie chciał zostać księdzem diecezjalnym w diecezji Rieti (ok. 60 km od Rzymu). Wkrótce jednak trafił do zakonu benedyktynów, gdzie w we wrześniu 2015 roku rozpoczął nowicjat. Rok spędził w klasztorze w górach, na Monte Terminillo, a trzy kolejne lata na studiach w Rzymie. 1 września 2019 roku złożył śluby wieczyste i został pełnoprawnym mnichem. W sobotę 24 kwietnia 2021 roku przyjął święcenia kapłańskie. W najbliższy weekend przyjedzie do Międzychodu, gdzie – zgodnie z przyjętą tradycją – odprawi mszę prymicyjną w swojej rodzinnej parafii. Pierwsza zostanie odprawiona w niedzielę 2 maja o godzinie 12.30 w kościele pw. Niepokalanego Serca Maryi w Międzychodzie, a druga w poniedziałek 3 maja o godzinie 10 w kościele pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela w Międzychodzie.

Kapłan, czyli kto?

Kilka dni temu Piotr Zych opowiedział nam o swojej decyzji i o przebiegu uroczystości święceń kapłańskich.
„Dzisiejsze kapłaństwo wzoruje się na trzech postaciach z Pisma Świętego. Dwie barwne postaci pochodzą ze Starego Testamentu – Melchizedek i Mojżesz – natomiast w Nowym Testamencie jest to Jezus Chrystus. Cofnijmy się jednak do samych początków kapłaństwa.

Melchizedek był postacią historyczną. Wspomina o nim Stary Testament. Żył w czasach Abrahama i był królem miasta Salem (późniejsze Jeruzalem). Ponadto był „kapłanem Boga Najwyższego” (Rdz 14, 18, Hebr. 7, 1-10). „Pobłogosławił Abrahama i przyjmował od niego dziesięcinę” (Rdz 14, 18-20). Pismo Święte milczy na temat jego pochodzenia, dzięki czemu Melchizedek pojawia się jako postać szczególna, nadziemska – jako król sprawiedliwości i pokoju, „bez ojca bez matki, bez rodowodu, nie mający ani początku dni, ani końca życia.” (Hebr. 7, 3). Po dzień dzisiejszy dla badaczy Pisma Świętego pierwszy kapłan historii ludzkości jest owiany wielką tajemnicą.

Następnym etapem Kapłaństwa w Piśmie Świętym jest Księga Wyjścia. Od chwili zawarcia przymierza pod Synajem, a więc od czasów Mojżesza (ok. połowy XIII w. przed Chr. ), pojawia się, urzędowe kapłaństwo, związane bezpośrednio i na stałe z kultem. Kapłaństwo Izraela było kapłaństwem rodowym. Wyznaczony został w tym celu jeden ród z pokolenia Lewiego, z którego pochodził sam Mojżesz. Namaszczeni, Aaron i jego synowie, stali się kapłanami Pana, ustanowieni zostali na wyłączną służbę Bożą. Kapłan był więc przede wszystkim pośrednikiem między Bogiem, a człowiekiem, piastował najwyższą godność w narodzie oraz był jego przedstawicielem i reprezentantem. Do niego należały najważniejsze obrzędy, ponadto miał wyłączny przywilej wstępowania do Miejsca Najświętszego i sprawowania liturgii Dnia Pojednania. Każdy kapłan był namaszczany olejem. Ryt namaszczenia należy rozumieć najpierw jako oczyszczenie, a następnie jako konsekrację.

Kapłaństwo lewickie ze Starego Testamentu, zostało zastąpione w Nowym Testamencie kapłaństwem według nowego porządku – Melchizedeka „Gdyby więc doskonałość została osiągnięta przez kapłaństwo lewickie, lud bowiem otrzymał Prawo, oparte na nim, to po co było potrzeba ustanawiać jeszcze innego kapłana na wzór Melchizedeka, a nie na wzór Aarona” (Hebr. 7, 11). O kapłaństwie Chrystusa mówi najwięcej List do Hebrajczyków. Chrystus najwyższy Kapłan. Z punktu widzenia tradycji judaistycznej, Chrystus kapłanem być nie mógł, ponieważ należał do pokolenia Judy, a nie Lewiego. Chrystus został powołany przez Boga na stanowisko kapłana - nie według cielesnego pochodzenia (nie pochodził z rodu Aarona), lecz na wzór Melchizedeka, kapłana Boga Najwyższego (Hebr. 5, 4-6, Hebr. 7, 1). Jednym z konkretnych przejawów tej wyższości jest trwałość kapłaństwa Chrystusa, ponieważ żyje On po swoim zmartwychwstaniu, zasiadając po prawicy Bożego Majestatu w niebie, dlatego nie potrzebuje i nie może mieć następców jako Arcykapłan. Swą arcykapłańską funkcję spełnia nadal z nieba, mocą swego Ducha. Niebo nie znaczy dla Niego żadnego oddalenia od ziemi: „Jestem z wami przez wszystkie dni...” (Mt 28, 20). Jest to ważne dla rozumienia posługi spełnianej przez księży, „kapłanów” Nowego Przymierza.

Jak kapłaństwo Chrystusowe, tak i Jego ofiara jest najdoskonalsza. Jest doskonalsza od ofiar składanych Bogu w zniszczonej przez Rzymian świątyni jerozolimskiej - tłumaczy autor Listu do Hebrajczyków. Tamte ofiary były jedynie cieniem i zapowiedzią ofiary złożonej przez Jezusa. Ofiarą Jezusową było Jego życie, oddane Bogu Ojcu na krzyżu - za ludzkie grzechy. To była prawdziwa, nieskończenie doskonała i skuteczna ofiara: złożona z własnej krwi, usprawiedliwiająca rzeczywiście wszystkich ludzi - grzeszników. Dlatego też była ofiarą złożoną jeden raz, ofiarą jedyną.

Na zakończenie tego wprowadzenia do rytu konsekracji kapłańskiej musimy zastanowić się nad relacją między nowym urzędem kapłańskim, wyrosłym z misji Chrystusa, a powszechnym kapłaństwem wszystkich wiernych wynikającym z chrztu świętego. W pismach Nowego Testamentu pojęcie kapłaństwa powszechnego pojawia się dwukrotnie (w drugim rozdziale Pierwszego Listu św. Piotra, oraz w pozdrowieniu siedmiu Kościołów, na początku Apokalipsy św. Jana). Wyrażenie „kapłaństwo powszechne”, zostało zaczerpnięte z Księgi Wyjścia, z rozdziału 19, wersetu 6. Jest ono tam umieszczone w kontekście wypowiedzi Boga, który rozmawiając z Mojżeszem na górze Synaj ofiarowuje ludowi Izraela Przymierze, aby mógł on się stać Jego dziedzictwem i „królestwem kapłanów” pośród narodów. Jako naród wybrany, Izrael ma być miejscem oddawania prawdziwej czci Bogu oraz kapłańską świątynią dla całego świata. Katecheza chrzcielna, przekazana w liście św. Piotra, odnosi to powołanie ludu Starego Przymierza do ochrzczonych, ukazując w ten sposób, że chrześcijanie przez chrzest dostąpili przywilejów ludu Bożego. To co dokonało się na górze Synaj, urzeczywistnia się na nowo w sakramencie chrztu. Kościół Chrystusa jako całość jest żywą świątynią, w której mieszka Bóg i gdzie oddaje mu się prawdziwą cześć. Dzięki posłudze Kościoła cały świat łączy się w wielbieniu prawdziwego Boga.

To samo, choć innymi słowami, mówi św. Paweł w Liście do Rzymian, gdzie przedstawia się jako „sługa Chrystusa Jezusa wobec pogan, sprawujący świętą czynność głoszenia Ewangelii Bożej po to, by poganie stali się ofiarą Bogu przyjemną, uświęconą Duchem Świętym” (Rz 15, 16). Widzimy zatem, że powszechne kapłaństwo ochrzczonych, które wynika z ich włączenia się w Boże przymierze, zawarte na górze Synaj i odnowione przez krzyż Chrystusa, nie jest bynajmniej przeciwstawione kapłaństwu służebnemu, tak samo jak powszechne kapłaństwo ludu Izraela nie było nigdy przeciwstawiane kapłaństwu świątynnemu. Jednakże nowa misyjna siła właściwa kapłaństwu nowotestamentalnemu wypływa z faktu, że Chrystus na krzyżu „zburzył rozdzielający (...) mur” (Ef 2, 14), przez swoją krew przybliżając ku sobie tych, którzy niegdyś byli daleko (Ef 2, 13). Kapłaństwo Nowego Testamentu zmierza zatem do tego, by cały świat stał się świątynią i ofiarą miłą Bogu i aby na koniec Bóg był wszystkim we wszystkich. (por. 1 Kor15, 28)”.

Rytuał święceń kapłańskich

Piotr Zych opowiedział nam także, jak wygląda sam rytuał święceń kapłańskich.

„Sam rytuał święceń jest bardzo krótki, ponieważ opiera się na pięciu „filarach”. Filary te są pełne symboli, które pomagają jeszcze lepiej zrozumieć całą wielkość tego sakramentu. Pierwszym symbolem i można byłoby powiedzieć, że najważniejszym filarem z pięciu jest nałożenie na kandydata do kapłaństwa rąk przez Biskupa diecezjalnego oraz wszystkich kapłanów danej diecezji. W Nowym Testamencie bardzo często Chrystus nakładał ręce na ludzi chorych i cierpiących. Nałożenie rąk jest wyrazem uzdrowienia, a także błogosławieństwa. Jest to też przekazanie Ducha Świętego. Potem następuje modlitwa konsekracyjna, która nawołuje do kapłaństwa Melchizedeka, Mojżesza i samego Chrystusa. Po modlitwie konsekracyjnej neoprezbiter zostaje ubrany w szaty liturgiczne, tj. w stułę i ornat, czym dopełniony zostaje drugi filar. Trzecim filarem święceń kapłańskich jest namaszczenie rąk olejem krzyżma. Ten gest nawiązuje do namaszczenia olejem Aarona i jego synów, którzy stawali się kapłanami dla narodu wybranego. Czwartym filarem jest przekazanie kielicha mszalnego i pateny, ponieważ to ich będzie używał nowo wyświęcony kapłan w swojej posłudze dla ludu Bożego. Ostatnim zaś jest braterski uścisk biskupa i neoprezbitera. Po tym dosyć krótkim, ale bardzo intensywnym obrzędzie święceń, pełnym symboli staro i nowo testamentalnych następuje liturgia eucharystyczna”.

Ze święceniami kapłańskimi związana jest jeszcze jedna tradycja, która obowiązuje na całym świecie. Jest to błogosławieństwo neoprezbitera, którego udziela każdemu wiernemu przez nałożenie rąk. To moment, w którym prezbiter ze szczególną mocą przekazuje błogosławieństwo każdemu, kto chce je otrzymać. Dlatego też Piotr Zych odprawi w najbliższą niedzielę i poniedziałek w Międzychodzie dwie msze święte. Msza prymicyjna zostanie przez niego odprawiona 2 maja godzinie 12.30 w kościele pw. Niepokalanego Serca Maryi oraz 3 maja o godzinie 10 w kościele pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela w Międzychodzie.

- Każdy kto będzie chciał uczestniczyć w tej Mszy Świętej i otrzymać specjalne błogosławieństwo, będzie mile widziany. Zachęcam jednak do zachowania ostrożności w związku z panującą pandemią – mówi Piotr Zych.

Międzychodzianin Piotr Zych w 2019 roku złożył śluby wieczyste i został mnichem benedyktyńskim. Teraz przyjął święcenia kapłańskie (zdjęcia archiwalne).

Międzychodzianin Piotr Zych w 2019 roku złożył śluby wieczys...

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto