To już kolejny rok tego cudownego festiwalu. Wiele posesji dosłownie skąpana jest w świetle. Na niektórych płonie nawet 30 – 50 tysięcy lampek. Na pytanie, czy w tym roku wieś pobije rekord i zapłonie w wiosce między Międzyrzeczem a Skwierzyną milion świateł sołtys Tomasz Walczak mówi krótko: - Wszystko wskazuje na to, że tak.
We wsi cały czas trwa krzątanina. Co pewien czas rozświetlają się kolejne gospodarstwa. Ba, przy wjeździe od strony Międzyrzecza zapłonął wóz strażacki. Druhowie nawet przez chwilę chcieli rozświetlić koła pojazdu, ale zrezygnowali. I dobrze, bo lepiej licha nie kusić. Po regionie rozeszła się wieść, że w sobotę ma odbyć się oficjalne odpalenie popowickich iluminacji. – My tam o niczym takim nie wiemy, cały czas przyjeżdżają goście, całymi rodzinami – mówią strażacy ochotnicy. – Tradycja jest taka, że pierwsze lampki zapalają się we wsi 6 grudnia i równo po miesiącu, na Trzech Króli gasną. Zapraszamy. Tylko, niech kierowcy uważają, bo po zmroku na ulicach tłoczno niezwykle.
Polecane:
https://gazetalubuska.pl/popowo-na-wysokosciach-dachach-drabinach-niektorzy-jak-akrobaci-tak-mieszkancy-wsi-walcza-o-miano-lubuskiego-las-vegas/ar/c1-15342914
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?