Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu, czyli zarządca drogi nr 160 w powiecie międzychodzkim zapowiedział, że 26 października podpisze umowę z wykonawcą budowy mostu na rzece Warcie w Międzychodzie. A to oznacza, że w połowie listopada będzie mogła zostać wbita pierwsza łopata na placu budowy. Chyba, że firma, która została wykluczona z przetargu, odda sprawę do sądu.
Przypomnijmy, że most na rzece Warcie w Międzycho-dzie jest w bardzo złym stanie technicznym. Tak złym, że nie opłaca się już go naprawiać. Taniej jest wybudować nowy most i dokonać rozbiórki obecnego. I choć stan ten trwa już kilka lat, to zarządca ciągle nie miał pieniędzy na budowę przeprawy. W zamian za to co jakiś czas fundował mieszkańcom kolejne ograniczenia. Najpierw wprowadzono ruch wahadłowy przez most. Potem ograniczenie tonażowe. Kiedy jednak przedsiębiorcy nagminnie łamali zakaz, zainstalowano kamery.
W 2016 roku w końcu pojawiło się światełko w tunelu - pojawiły się unijne pieniądze. Planowano, że budowa mostu będzie mogła kosztować nawet 40 mln zł. Rynek to jednak zweryfikował. Znalazła się firma, która wybuduje nowy most za niespełna 21 mln zł. Właściwie dwie firmy, bo oferty dwóch firm różniły się o niespełna 300 tys. zł. Nic więc dziwnego, że jedna z nich odwołała się od rozstrzygnięcia przetargu do Krajowej Izby Odwoławczej. KIO uznała, że firma, która złożyła najtańszą ofertę, musi zostać wykluczona z postępowania bo podała nieprawdziwe informacje co do doświadczenia podwykonawcy, który miał wykonać prace rozbiórkowe mostu.
- 26 października zostanie podpisana umowa na roboty budowlane z firmą Gotowski Budownictwo Komunikacyjne i Przemysłowe Sp. z o.o. - mówi Edyta Skrzypczak, naczelnik wydziału planowania WZDW w Poznaniu. - W związku z powyższym plac budowy zostanie przekazany w terminie 21 dni od dnia podpisania umowy i od tego momentu rozpoczną się prace budowlane - zapowiada.
Nie wiadomo jednak, czy wykluczona z przetargu firma Strabag Sp. z o.o. zgadza się z wyrokiem KIO i czy zamierza skierować sprawę do sądu, co opóźniłoby podpisanie umowy i rozpoczęcie prac. Poprosiliśmy firmę o komentarz, ale do chwili zamknięcia wydania nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Nic na temat ewentualnego odwołania nie wie także inwestor, czyli WZDW.
- Nie wpłynęła do nas informacja o ewentualnym odwołaniu firmy Strabag, w związku z tym nie widzimy przeciwskazań do podpisania umowy w wyznaczonym terminie - wyjaśnia Edyta Skrzypczak.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?