MTB Marbo Team Międzychód na zawodach w Bogdańcu! Sezon wielkimi krokami zbliża się ku końcowi, a zawodnicy walczą o miejsca w klasyfikacji

Zawodnicy MTB Marbo Team Międzychód mają za sobą przedostatni wyjazd w obecnym sezonie. Tym razem w ramach Zachodniej Ligi MTB udali się do Bogdańca, a dokładniej do Leśniczówki Łupowo. Śmiało można napisać, iż ZLMTB weszło w decydujący moment – trwa zacięta walka o końcowe podium w klasyfikacji generalnej poszczególnych zawodników w całym cyklu. Aby stanąć na podium w klasyfikacji trzeba „zaliczyć” minimum 6 startów. Oczywiście i w międzychodzkiej drużynie są zawodnicy, którzy z całych sił walczą o jak najlepszą lokatę, dlatego nie zabrakło ich w Bogdańcu.

Tym razem Trasa MINI liczyła 24 kilometry z 450 metrów przewyższeń, rozbiegówką i 2 okrążenia. Jedno okrążenie miało 8 kilometrów, a rozbiegówka 4 kilometry. W zespole Marbo Team wystartowali następujący zawodnicy: : Iwona i Jacek Krysiak, Paweł Kozłowski, Mariusz Dzierla, Marcin Leszczyński, Rafał Sokołowski.

Start i meta znajdowała się na polanie przy leśniczówce w Łupowie. Trasa była nowa, interwałowa, szybka. Dodatkowym plusem była jej szerokość, która ułatwiała wyprzedzanie. Pierwsze kilometry to typowa rozbiegówka, po której czekał stromy zjazd i ostry skręt w lewą stronę. Kolejny odcinek był spokojny, twardy i szeroki. W następnym etapie zawodnicy wjechali do lasu. Początek był dość nerwowy – zawodnicy już na samym początku kontrolują się wzajemnie i nie pozwalają na żadne ucieczki. Im dalej w las tym zmieniał się komfort jazdy, a niektórzy zawodnicy zaczęli mieć spore problemy z utrzymaniem tempa. Zrobiło się nierówno i wyboiście. Kolejne kilometry trasy zrobiły się miejscami ciasne, czekało wiele zakrętów oraz górek do pokonania. Z małej polany zawodnicy „wpadli” w dość trudny do pokonania technicznie singiel, gdzie było wąsko, ostro pod górkę. Jazdy nie ułatwiały też wystające korzenie. Zresztą – całe wspomniane 8 kilometrów trasy tego okrążenia było cały czas z górki i pod nią. Po pierwszym okrążeniu zawodnicy już poznali trasę i przygotowywali się mentalnie na wjazd na druga pętle, a sił mieli znacznie mniej. Na specjalną uwagę zasługuje ostatni zjazd do mety – tutaj zawodnicy osiągali prędkość dochodzącą do 70 km/h. Dla słabszych uczestników zrobiony tzw. Bajpas, czyli objazd tego odcinka. Mimo to i objazd okazał się wymagający. Na całej trasie przeważały odcinki leśne, na których przed słońcem chroniły drzewa. Podczas wjazdu na ostatnie, drugie kółko większość zawodników walczyła z czasem ale i z samym sobą o jak najlepszą lokatę.
W tych warunkach poradzili sobie najlepiej: Iwona i Jacek Krysiak zajmując 2 w kategorii MINI P2 , Paweł Kozłowski, który zajął 17 lokatę w bardzo mocno obsadzonej kategorii MINI - M3A oraz Mariusz Dzierla, który uplasował się na 32 miejscu również w MINI M3A, Rafał Sokołowski z 71 miejscem w kategorii MINI M4 i Marcin Leszczyński z 72 lokatą w MINI M4.

W Bogdańcu wystartowała najmłodsza zawodniczka Marbopur, pięcioletnia Blanka Kozłowska, która zajęła 1 miejsce - na dystansie 1 km dla dzieci.

A już 26 września w Mnichach odbędzie się IV edycja wyścigu charytatywnego MTB Międzychód. Tym razem zawodnicy pojadą dla Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego. Więcej szczegółów wkrótce!