Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na placu budowy nowego mostu w Międzychodzie cisza jak makiem zasiał, a stanie w korkach utrudnia życie mieszkańcom - co dalej z budową?

Krzysztof Sobkowski
15 listopada minął umowny termin na budowę nowego mostu w Międzychodzie.

Drezdenko/Strzelce Krajeńskie: Pościg za parą kradnącą paliwo na stacjach benzynowych. Wykorzystywali do tego specjalny pojemnik ukryty w samochodzie
15 listopada minął umowny termin na budowę nowego mostu w Międzychodzie. Drezdenko/Strzelce Krajeńskie: Pościg za parą kradnącą paliwo na stacjach benzynowych. Wykorzystywali do tego specjalny pojemnik ukryty w samochodzie Jakub Zachciał
To już pewne, że nowy międzychodzki most przez rzekę Wartę nie zostanie dokończony w terminie, który minął 15. listopada. Inwestor zapowiada, że nałoży na wykonawcę prac kary finansowe za spóźnienie i zapowiada starania o to, by nowa przeprawa została oddana do użytku do końca 2018 roku.

Ztą przeprawą to będzie dopiero przeprawa - tymi słowy komentują budowę nowego mostu przez rzekę Wartę w Międzychodzie mieszkańcy miasta. Nowym mostem mieliśmy jeździć już kilka miesięcy temu. W czerwcu obiekt przeszedł już nawet pomyślnie próby obciążeniowe. 15 listopada minął umowny termin zakończenia inwestycji, łącznie z rozbiórką starej przeprawy i... na tym koniec. Od kilku tygodni na placu budowy cisza jak makiem zasiał. Wykonawca prac zniknął. Nawet jeśli na budowie pojawiają się pracownicy, to raczej wykonują tylko kosmetyczne prace. Denerwuje to mieszkańców regionu, którzy - by przejechać przez rzekę Wartę - muszą stać często w kilkudziesięciominutowych korkach.

- To jest dziwne. Nowy most jest przecież gotowy, więc dlaczego nie puszczą nim ruchu? Na placu budowy nie widać żywej duszy, a my musimy jeździć starym, dziurawym mostem i na dodatek stać w korkach, które tworzą się przez sygnalizację świetlną - mówi pan Wojciech, mieszkaniec Międzychodu.

Od kilkunastu tygodni wiadomo, że wykonawca prac - firma Gotowski Budownictwo Komunikacyjne i Przemysłowe Sp. z o.o. - ma problemy finansowe i stąd opóźnienia na placu budowy. Jak kilka tygodni temu mówił nam prezes zarządu firmy, Marek Gotowski, problemy wynikają ze znaczącego wzrostu cen materiałów budowlanych oraz braku rąk do pracy. Oprócz tego firma zeszła z placu budowy drogi S5, gdzie budowała obiekty inżynierskie i wobec głównego wykonawcy prac na tej drodze wystąpiła z roszczeniem o 27 mln zł. To także ma swoje skutki w Międzychodzie.

Inwestor, czyli Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu zapowiada, że będzie zabiegał o to, byśmy nowym mostem mogli jeździć jeszcze w tym roku.

- WZDW do 15 listopada jest związany umową z głównym wykonawcą mostu. Do wykonania pozostają jeszcze m.in. elementy bezpieczeństwa, dojazdy oraz rozbiórka starego mostu. Zdajemy sobie sprawę, że inwestycja może nie zostać zakończona w przewidzianym terminie. Wówczas wykonawcy zostaną naliczone kary umowne. W przypadku niedotrzymania warunków umowy przez wykonawcę, WZDW podejmie starania, by jeszcze w tym roku doprowadzić do dopuszczenia ruchu po nowym moście, a następnie dokończyć inwestycję - zapowiadał pod koniec października Andrzej Staszewski, zastępca dyrektora WZDW.

Drezdenko/Strzelce Krajeńskie: Pościg za parą kradnącą paliwo na stacjach benzynowych. Wykorzystywali do tego specjalny pojemnik ukryty w samochodzie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto