Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Napisy na murach w Kwilczu wzbudziły ożywioną dyskusję. Czy to jeszcze sztuka, czy tylko wandalizm?

Krzysztof Girus
Fot. Krzysztof Girus
Jakiś czas temu w Kwilczu, w miejscach publicznych pojawiły się napisy wyrażające - jak się można domyślać - światopogląd anonimowych autorów, bądź autora.

Na przystanku PKS pojawiło się graffiti „Wolny Tybet” oraz „Like a dog without a bone” (tł.: jak pies bez kości), natomiast na murze otaczającym kościół parafialny napis „Piekło”. Skąd w nas – ludziach - bierze się potrzeba tego rodzaju manifestu oraz kto może być autorem napisów? O wypowiedź w tej sprawie poprosiliśmy dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Międzychodzie Alinę Skrzypczak. – Trudno wywnioskować kto może być autorem i co jemu przyświecało: jeśli były to osoby pełnoletnie, może tu być mowa o jakieś idei, ale prawdopodobne jest też to, że były to dzieci w wieku 12-14 lat i jest to po prostu przejaw buntu – mówienie „nie” dla zasady. Na przykład napis „Wolny Tybet” - istnieją w tym temacie strony internetowe, które podkręcają emocje i ktoś może bezmyślnie to powielać, a już np. napis „Piekło” mógł powstać na fali antyklerykalnej – wyjaśnia Alina Skrzypczak. Czy nie jest to narzucanie innym własnych poglądów? Przecież to powstaje w otoczeniu w którym wszyscy przebywamy. – Oczywiście nie można tego do końca bagatelizować, ale przypuszczam jednak, że jest to bardziej powierzchowne, niż ideologiczne. Przykładowo w Międzychodzie pojawił się napis „Widzew” i został przemianowany na „Żydzew” – widzę go codziennie chodząc do pracy. Zastanawiałam się ile różnych ideologii można do tego dopisać: może mamy w Międzychodzie kibola, a może antysemitę, ktoś inny dostrzeże w tym tylko wybrudzoną ścianę. Trudno to zinterpretować – kończy dyrektor poradni. Tego typu napisy wokół nas trudno przyjąć jako wandalizm w czystej postaci, ale niewątpliwie przesadą byłoby uznanie takiej „twórczośći” za street art. Może ciekawą ideą, idąc za przykładem większych miast, byłoby przeznaczenie jakieś przestrzeni publicznej na legalne wyrażanie własnego światopoglądu? Szarych murów chyba nie brakuje, a mogłyby stać się ciekawym forum najróżniejszych zdań.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto