Narodowe Święto Niepodległości 11 listopada 2022 roku w Międzychodzie z udziałem delegacji i pocztów sztandarowych

W piątek 11 listopada w Międzychodzie najpierw o godzinie 11 w kościele pw. Niepokalanego Serca Maryi ks. dziekan Roman Grocholski z o. Piotrem Zychem odprawili Mszę Świętą w intencji Ojczyzny. Wzięli w niej udział mieszkańcy gminy Międzychód, a także liczne delegacje i poczty sztandarowe. Po Mszy Świętej z krótkim programem artystycznym wystąpili uczniowie i absolwenci Szkoły Podstawowej nr 2 w Międzychodzie, która od kilku lat nosi imię Polski Niepodległej.

Następnie wszyscy przemaszerowali z Orkiestrą Dętą Pojezierza Międzychodzko – Sierakowskiego pod batutą kapelmistrza Daniela Ebertowskiego i Mażoretkami STIF Iwony i Adrianny Firlej pod Pomnik Poległych i Pomordowanych w latach 1939 – 1956, gdzie odbyła się krótka uroczystość – pokłon sztandarów, przemówienie burmistrza gminy Międzychód Krzysztofa Wolnego oraz koncert pieśni patriotycznych w wykonaniu międzychodzkiej orkiestry.

Druga część uroczystości odbyła się w godzinach popołudniowych w Bibliotece Publicznej i Centrum Animacji Kultury. Z programem artystycznym „Wolność kocham i rozumiem” wystąpił Chór Lutnia pod batutą Stefana Kaszyńskiego. Utwory wykonywane przez chórzystów przeplatane były poezją Anny Świrszczyńskiej, odczytywane przez członków sekcji Twój Teatr.

Chwilę później Artur Paczesny z Muzeum Regionalnego w Międzychodzie zaprezentował jedne z najcenniejszych muzealiów ze zbiorów międzychodzkiego muzeum, które w tym roku poddane zostały konserwacji. To serwetka z wizerunkiem Orła Białego opatrzona podpisami generała broni Józefa Dowbor-Muśnickiego oraz innych oficerów alianckich, którzy nadzorowali w styczniu 1920 roku przejęcie władzy w Międzychodzie przez polską administrację po latach zaborów. Serwetka po wielu latach była już zniszczona. Podobnie jak zabytkowy Sztandar Towarzystwa Powstańców i Wojaków w Ryżynie, czyli organizacji kombatanckiej z lat międzywojennych. Kiedy Niemcy nakazali go zniszczyć w czasie II wojny światowej, ktoś ukrył go w jednym z uli w Ryżynie i dzięki temu przetrwał czas okupacji, choć został mocno zniszczony. Po wojnie do lat 80-tych XX wieku znajdował się w Ryżynie, a następnie został przekazany do międzychodzkiego muzeum. O tym, jak trudna i mozolna jest praca nad zabezpieczaniem i konserwacją tak cennych muzealiów opowiadali Grażyna Musiał – konserwator sztuki z Muzeum Narodowego w Poznaniu, Małgorzata Grzelak – mistrzyni haftu artystycznego z Pracowni Haftu oraz Przemysław Gołembowski – konserwator sztuki z Pracowni Witraży.

W okolicach dnia 11 listopada, a także samego 11 listopada podobne uroczystości odbyły się także w wielu innych miejscowościach powiatu międzychodzkiego. Świętowała społeczność gminy Kwilcz, gminy Sieraków, gminy Chrzypsko Wielkie, Kurnatowic, Lubosza i inni.