Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nasi Powstańcy: Ludwik Nowacki

Łukasz Cichy
Łukasz Cichy
Arch. Łukasza Cichego
Prezentujemy sylwetkę Ludwika Nowackiego, Powstańca Wielkopolskiego walczącego pod Zdunami. Wcześniej brał udział z zdobyciu Kobylina.

Już na samym początku muszę zaznaczyć, że jest to historia mojego prapradziadka i informację czerpię na podstawie danych uzyskiwanych przez lata, m.in. od osób już zmarłych.
Ludwik Nowacki urodził się 7 sierpnia 1897 r. w Babkowicach w powiecie gostyńskim w gminie Pępowo jako syn Jana Nowackiego (1872 – 1946) oraz Józefy z d. Poprawy (1875 – 1950). Ok. 1914 r. (nie znalazłem aktu ślubu) wziął ślub ze Stanisławą z d. Wein (1895 – 1987) córką Jana Weina i Martyny z d. Szeląg. Ze Stanisławą miał dziesięcioro dzieci: Ludwika (1914 – 1945, zginął w czasie wojny), Jadwigę (1919 – 1948), Marię (1920 – 2011), Helenę (1922 – 2010), Stanisławę (1924-2017), Romana (1926-2018), Zofię (1929 – 1974), Monikę (1931-2017), Czesława (1934 – 1934) oraz Tadeusza (1937 – 1991). Brał udział w I wojnie światowej (moim zdaniem został powołany do wojska ok. 1916-1917 r.). Służył w 1 kompanii 46 pułku piechoty. W 1919 r. przyłączył się do Powstania Wielkopolskiego. Przed II wojną światową był członkiem Związku Weteranów Powstań Narodowych w kole w Pępowie pod numerem 2863 (a w Pępowie pod numerem 14), a potem w Związku Weteranów Powstań Narodowych był wpisany pod numerem 19904. Za udział w Powstaniu 13 listopada 1958 r. odznaczony Wielkopolskim Krzyżem Powstańczym. We wniosku czytamy: „Za udział z bronią w ręku w Powstaniu Wlkp., wstąpił 03.01.1919 ochotniczo do oddziału Straży Ludowej w Kobylinie pod dowództwem Ignacego Gajowczyka i dr. Bukolta. Brał udział w walkach pod Zdunami oraz pełnił służbę na posterunkach i patrolową do 15.03.1919. Z I Wojny Św. jest inwalidą 35% niezdolny do pracy. Udział w Powstaniu Wlkp. udowodnił książeczką wojskową.” Mieszkał w Babkowicach, tam gdzie jego dziadkowie ze strony matki (Franciszek Poprawa i Antonina z Płaczków). W czasie II wojny (na początku przed zajęciem Wielkopolski przez Niemców) uratował życie niemieckiemu gospodarzowi, za co ten sprawował na nim protekcję do końca wojny. Jego dom często odwiedzali niemieccy żołnierze, którzy spotykali się z nim, traktując go z szacunkiem. Nie wiadomo jednak czy znali jego historię z powstania. -Ojciec mówił płynnie po niemiecku. Pewnego dnia odwiedzili nas niemieccy żołnierze. Ojciec z nimi rozmawiał i w pewnym momencie zapytał po polsku „A daliście Iwanowi jeść?” Niemcy natychmiast wyciągnęli broń celując, myśląc, że ukrywamy jakichś Rosjan, a ojciec wytłumaczył im, że Iwan to imię naszego psa - wspominała przed laty moja prababcia Maria Krzyżostaniak. Przed tzw. „wyzwoleniem” przez sowietów spalił pewne (nie ustaliłem jakie) dokumenty z powstania. -Jak Ruscy szli to ojciec wrzucił do pieca papiery z powstania - mówiła jego córka niegdyś. Zmarł w Babkowicach 30 grudnia 1976 r. i został pochowany na cmentarzu Pępowie, gdzie spoczęła również jego żona. Na pogrzebie był obecny jego brat Marian Nowacki wówczas w stopniu majora (Skąd? Jak? Gdzie? Nie ustaliłem jeszcze...). Miał również brata Herubina urodzonego ok. 1930 r. (nic więcej na ich temat nie wiem). Z relacji jego nieżyjącej już córki, wiem, że po wojnie posiadał mundur z odznaczeniami, który pożyczył do pewnej szkoły na wystawę o powstaniu. Zapewne w tym okresie zmarł i rodzina nie upomniała się o mundur.

*****
Wypadek na autostradzie A2 pod Zgierzem. Mężczyzna jechał osobówką pod prąd. Wjechał pod tira.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto