Gdy Armia Czerwona wkroczyła do Polski 17 września 1939 r., rozpoczęły się aresztowania, represje i wywózki Polaków na Sybir.
Związek Sybiraków zrzesza właśnie polskich byłych zesłańców w głąb Związku Radzieckiego i ich potomków. Stara się uzyskiwać dla nich renty, emerytury i uprawnienia kombatanckie. Dba o pamięć zmarłych i poległych zesłańców. Prowadzi działalność charytatywną. Pomaga też Polakom mieszkającym na terenie byłego ZSRR. Powstał w 1928 r., ale po wybuchu II wojny światowej musiał zawiesić działalność. W tym roku jest 80. rocznica wybuchu tej wojny i deportacji obywateli polskich ziem wschodnich w głąb ZSSR. Wśród nich 35% stanowiły dzieci. Co trzecie nie wróciło do kraju, a te, którym się udało, mają dziś powyżej 80 lat. Wiele z tych osób jest teraz w Związku Sybiraków. W czasach PRL-u bano się mówić, że było się na przymusowym zesłaniu. Dopiero, gdy komunizm upadł, Związek Sybiraków się reaktywował i zawiązano Koła Terenowe. W tym roku kołobrzeskie koło obchodzi 30-lecie działalności.
Jutro o godz. 10 w katedrze odbędzie się msza św. intencji Sybiraków i ich rodzin.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?