18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odkrycie archeologiczne koło Międzychodu

Krzysztof Sobkowski
Fot. Krzysztof Sobkowski
Kolejne ciekawe odkrycie pod Międzychodem. Miłośnicy historii wraz z archeologiem natrafili na ludzkie kości oraz brązowe zapinki od szat

Międzychodzcy miłośnicy historii oraz sierakowski archeolog natrafili niedaleko Międzychodu na ślady życia sprzed 2 tysięcy lat. Wskazują na to dwie odnalezione zapinki i przepalone ludzkie kości, choć jak podkreśla archeolog Robert Jędrzejczak: – Pewności jeszcze nie mamy.
W niedzielę 22 kwietnia członkowie międzychodzkie-go Stowarzyszenia Historycznego „Aureus” szukali w ziemi nad Wartą, niedaleko Międzychodu informacji na temat tego, co było w tym miejscu przed 2 tysiącami lat.
– Przechodziłem tędy kiedyś podczas spaceru z psem. Całkowity przypadek, a że fascynują mnie stare rzeczy, to często zaglądam w krzaki, patrzę na to, co mam pod nogami, bo różnie rzeczy można znaleźć. No i znalazłem dwie brązowe zapinki, fragmenty ceramiki i kości leżące na powierzchni ziemi. Wszystko wskazywało na to że odkryte miejsce to pozostałości po czymś bardzo starym – opowiada Marcin Wojciechowski, członek stowarzyszenia. – Pokazałem zalezisko historykom Arturowi Paczesnemu i Robertowi Jędrzejczakowi i okazało się, że to cenna rzecz z przeszłości – dodaje.
Ten ostatni szybko uzyskał zgodę właściciela miejsca Radosława Niewiarowskiego oraz Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, na odkrywkę. Pół niedzieli trwały prace.
– Natrafiliśmy na fragmenty ceramiki, które mogły tworzyć całą popielnicę oraz przepalone ludzkie kości. Są też dwie brązowe zapinki z I wieku n.e. służące do spinania szat oraz inne metalowe przedmioty, którymi mogą być np. szpile. Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z okresem wpływów rzymskich. Świadczą o tym znalezione zapinki. Mogło w tym miejscu być np. cmentarzysko, choć całego grobu niestety nie odnaleźliśmy. Znaleźliśmy też nowożytny wykop z XVI/XVII wieku, który mógł naruszyć i zniszczyć ten starożytny – podkreśla Robert Jędrzejczak.
Nie obyło się jednak bez rozczarowania. Dzień wcześniej ktoś uprzedził historyków i przerył fragment ziemi. Czy coś znalazł? Nie wiadomo, ale na pewno poczynił nieodwracalne szkody w układzie warstw ziemi, które mogły dać informację o przeszłości. To działanie wbrew prawu, za które grozi nawet 5 lat więzienia. – W odkrywaniu nie chodzi o szukanie skarbów, a o zbieranie cennych informacji o historii regionu, które nie mają wartości nominalnej – zaznaczają członkowie „Aureusa”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto