Orzeł Łowyń od samego początku meczu miał przewagę. Worek z bramkami otworzył w 27 minucie Marek Wylegała. Trzy minuty później gola numer dwa strzelił Piotr Białkowski, a w 36 minucie Marek Wylegała ustalił wynik pierwszej połowy na poziomie 3:0.
Druga część gry wyglądała podobnie. W 68 minucie Konrad Furmanek dał gospodarzom czwartego gola. Minutę później Mateusz Szulczyński strzelił na 5:0, a w 74 minucie ten sam zawodnik zdobył swojego drugiego gola, wyprowadzając Orła na 6-bramkowe prowadzenie. W 79 minucie wynik zamknął Marek Wylegała, zdobywając w ten sposób hattricka.
Co ciekawe, Orzeł Łowyń od samego początku meczu miał... stratę jednego zawodnika. Jak to możliwe?
Więcej w 90. wydaniu "Tygodnia międzychodzko-sierakowskiego"
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?