Ogień w sąsiedztwie Domu Pomocy Społecznej w Zamyślinie pojawił się około godziny 11:30. Od razu w trzech miejscach. Strażacy przyznają więc, że mogło dojść do podpalenia, albo też ogień mógł zaprószyć na przykład przejeżdżający uszkodzony samochód.
WILGOTNOŚĆ ŚCIÓŁKI W LASACH JEST NA BARDZO NISKIM POZIOMIE
Jako pierwsi ogień zauważyli mieszkańcy i pracownicy DPS. To oni pierwsi zaczęli gasić pożar i wezwali na pomoc strażaków.
- W akcji wzięło udział osiem zastępów straży pożarnej. Łącznie 27 strażaków - relacjonuje kpt. inż. Marcin Piechocki, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Międzychodzie. - Cztery jednostki były z JRG Międzychód, dwie z OSP Sieraków i po jednej z OSP Mokrzec oraz OSP Międzychód - wylicza.
Na miejscu pracowała także Policja oraz służby Nadleśnictwa Międzychód. Z uwagi na sąsiedztwo Puszczy Noteckiej do akcji zadysponowano również dwa samoloty gaśnicze typu Dromader, które dokonały dwóch zrzutów wody po 2,5 tys. litrów.
Ogień udało się opanować. Spaliła się jednak powierzchnia ok. 40 arów łąk. Pożar rozciągał się na długości około 400 metrów.
Zobacz też: Strażacy walczyli z ulewą, a mieszkańcom przeszkadzał hałas. Zawiadomili policję
Prognoza pogody na czwartek:
źródło: vivi24/x-news.pl.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?