Pękła rura przy Placu Powstańców

Większość mieszkańców Sierakowa z rana w sobotę 4 lutego mogła odczuć skutki mrozu nawet nie wychodząc z domu.
W nocy z piątku na sobotę odpowiednie służby zostały zaalarmowane o awarii w budynku przy Placu Powstańców. Po oględzinach i próbie zamknięcia dopływu wody stwierdzono poważniejszą awarię, która wymagała rozkopania chodnika. Na czas naprawy rury wody nie miała połowa miasta Sieraków, Piaski na drugim brzegu Warty oraz okoliczne wioski: Marianowo i Bucharzewo.
Przyczyną awarii było niezabezpieczenie opuszczonego budynku na Placu Powstańców przed mrozami. Awaria przy Placu Powstańców naprawiana była niecałe dziewięć godzin. Tego dnia miały miejsce jeszcze mniejsze awarie, co spowodowało brak dostawy wody na około półtorej godziny. Dopóki mrozy nie odpuszczą, będziemy musieli liczyć się chwilowymi brakami w dostawie wody, a pracownicy Wielobranżowego Przedsiębiorstwa Komunalnego z rękoma pełnymi pracy. Już w poniedziałek 6 lutego usuwano kolejne awarie, tym razem na ulicy Poznańskiej. Przy temperaturze, jaką mamy od kilku dni, ziemia zamarza na głębokość do 60 cm, a miejscami nawet do 1, 5 metra, co powoduje takie skutki. Panowie z WPK dzielnie walczyli w mrozie z awarią, niektórzy nawet cali przemoknięci szybko zmieniali odzież. Przy takich niskich temperaturach to nic nadzwyczajnego, nie pierwszy i nie ostatni raz coś takiego się wydarzyło.