Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwsze popowodziowe auta już niestety do nas trafiają

Redakcja
Moto Sygnały Radia Poznań
Niemcy, Belgia, czy Holandia – jeszcze kilka tygodni temu te kraje na zachodzie Europy – po obfitych deszczach musiały sobie radzić z licznymi podtopieniami, a wręcz powodziami w wielu miejscach.

Sytuacja była bardzo poważna i odbiła się na wszystkich dziedzinach życia. Zresztą w przekazach telewizyjnych widzieliśmy ogrom zniszczeń, widzieliśmy, jak woda niszczy budynki, niszczy infrastrukturę, czy zalewa samochody, w tym salony z najnowszymi Audi, Porsche, czy BMW.

Nie trudno było przewidzieć, że prędzej czy później nasz kraj, a raczej czujący możliwy zysk handlarze rzucą się na okazyjne ceny aut – a raczej zalanych wraków, których po powodziach we wspomnianych krajach nie brakuje.

W czwartek na facebookowym profilu MotoSygnały Radia Poznań pojawiło się zdjęcie lawety transportującej taki oto samochód osobowy, który był świeżo złowiony i nie wyczyszczony. Na karoserii zalegał muł, błoto i inne odpady świadczące o tym, że auto – w tym przypadku Renault Megane w wersji kombi było zalane.

Dlaczego akurat my o tym piszemy, przecież już wiele informacji się pojawiało na temat tego typu „perełek”, które zaleją wkrótce komisy i portale ogłoszeniowe. Otóż zainteresowała nas laweta, która auto wiozła – bo zarejestrowana była w naszym powiecie.

_„Oni te szroty ściągają na poważnie… Autostrada A2 pod Hanoverem wczoraj. Świeża popowodziowa dostawa do powiatu międzychodzkiego_” – napisano w tytule zdjęć dołączonych od kierowcy Krzysztofa, który podesłał fotki.

Zdjęcie ma datę z 1 września, najpewniej więc auto już do nas dotarło. Nie jest to zapewne pierwsze i niestety nie ostatnie popowodziowe auto, które wkrótce – po odpowiednim przygotowaniu trafi na nasz rynek.

Osoby szukające aut mogą się jednak przygotować do kupna wozu, tak by przez przypadek nie stać się „szczęśliwym” posiadaczem zalanego auta. Przede wszystkim należy zwracać uwagę na ogólny stan samochodu – w szczególności zajrzeć w jego zakamarki, np. pod uszczelki w drzwiach, czy meszki zmiany biegów, hamulca ręcznego – wszędzie tam, gdzie mogą znajdować się ślady świadczące o popowodziowej przeszłości auta.

Światło ostrzegawcze powinno się nam również zapalić, gdy po odpaleniu auto „pluje” błędami i komunikatami. Warto też w miarę możliwości sprawdzić kostki, styki. Nienaturalnie zaparowane światła przednie i tylne też mogą świadczyć o tym, że z autem działo się coś nie dobrego. Jako jednak, że autodetaling jest dziś na bardzo wysokim poziomie, może się okazać, że samochód będzie wyglądał idealni i kusił niższą ceną. Pamiętajmy, że o ile salonowe wozy mogą wyglądać perfekcyjnie, to przecież nikt nie czyści dokładnie np. komory silnika, czy innych brudzących się elementów na stan salonowy w na przykład 10-cio, czy 15-letnim samochodzie.

Przy zakupie radzimy zachować czujność. Mamy nadzieję, że mimo wszystko na nasz teren nie trafi zbyut dużo pozalewanych za granicą samochodów.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto