Piłka nożna. A klasa i B klasa. Ważna wygrana Rzemieślnika, pogromy Warty Sieraków i Płomienia Chrzypsko Wielkie, sensacja w Bolewicach

Poprzez wycofanie się Wilków Wilczyn, Warta Międzychód pauzowała w 26. kolejce Artbud IV ligi. W kontekście utrzymania bardzo duży krok wykonała Victoria Ostrzeszów, która sensacyjnie pokonała Mieszko Gniezno 4:0. Podopieczni Arkadiusza Adacha nadal znajdują się na 16. pozycji. Do poprzedzającej Olimpii Koło, Warta traci dwa punkty. W sobotę międzychodzka drużyna zagra na wyjeździe z Victorią Września. Początek meczu o godzinie 16:00.

W sobotę Rzemieślnik podejmował u siebie drużynę aspirującą do awansu, czyli Złotych Złotkowo. Do składu kwilczan wrócił Jakub Tomkowiak, który był nieobecny na meczu z KS Kąsinowo. To właśnie Tomkowiak otworzył wynik spotkania w 40 minucie i to piłkarze z Kwilcza prowadzili w pierwszej połowie. Zawodnicy Rzemieślnika bardzo konsekwentnie prowadzili grę, co zostało okraszone drugą bramką w doliczonym czasie gry. Kropkę nad "i" postawił Paweł Zieliński i niespodziewanie Złoci stracili bardzo ważne punkty, które mogły by być kluczowe w walce o awans. Natomiast Rzemieślnik ucieka od strefy spadkowej i robi duży krok do utrzymania w lidze.

Płomień po sromotnej porażce w Międzychodzie chciał zmyć plamę porażki w meczu ze Spartą Brody. W Brodach misja była taka sama. Sparta wcześniej również uległa 8:0, tylko że z Gromem Binino. Wynik otworzyli goście z Bród. W piątej minucie trafił Jakub Mrówka. Po pięciu minutach było już 1:1, za sprawą Adama Ślusakowicza. Płomień coraz odważniej atakował bramkę strzeżoną przez Witosława Bartkowiaka i w 30 minucie to Płomień prowadził 2:1. Bramkę zdobył Kacper Sawala. Zawodnicy z Chrzypska chcieli iść za ciosem i ta sztuka im się udała. Dwie bramki przed końcem pierwszej połowy zdobył Robert Górzyński.

W drugiej połowie trener Kaczmarek zaczął rotować składem Płomienia Chrzypsko Wielkie. Na boisku pojawił się Matysiak, tylko że w roli napastnika gospodarzy. Przez dwadzieścia minut gry, zawodnik pierwotnie grający na pozycji bramkarza, skompletował hat-tricka w sobotnim meczu. Jedno trafienie dołożył wprowadzony w drugiej połowie Kamil Lorens i mecz ostatecznie skończył się wysoką wygraną gospodarzy 8:1. To najwyższa wygrana Płomienia w tym sezonie.

Podopieczni Mariusza Ratajczaka rozegrali mecz z Gromem Zębowo. Goście ambitnie weszli w spotkanie, atakując od samego początku defensywę Warty. Wynik otworzył Błażej Nowak w 9 minucie. Grom nadal atakował, ale z minuty na minutę tracili siły. W 29 minucie Warta doprowadziła do wyrównania za sprawą Sebastiana Bertrandta. Chwilę później już gospodarze kontrolowali grę, trafiając dwie bramki. Autorami trafień byli Matias Quiroz oraz Eryk Szczeciński. Po wznowieniu gry Eryk Szczeciński zdobył drugą bramkę w spotkaniu. Gorszy nie okazał się Karol Bartkowiak i on również ustrzelił dublet w meczu z Zębowem. Wynik spotkania na 7:1 ustalił w końcówce Patryk Gapski i Warta w końcu zdobyła trzy punkty.

Rezerwy Warty Międzychód wybrały się do Bolewic, aby rozegrać spotkanie z miejscowym Dębem. Sytuacja w tabeli ułożyła się tak, że w przypadku wygranej, Warta II mogła zostać wiceliderem w tabeli. Mecz z Bolewicami miał być "spacerkiem" i pewnym zgarnięciem pełnej puli punktowej. Otóż nie.

Gospodarze konsekwentnie odpierali ataki duetu napastników Dziurleja - Szymczak, zwłaszcza bramkarz drużyny Dębu. Pierwsza połowa nie przyniosła bramek. W drugiej połowie pierwszą bramkę zobaczyliśmy w 60. minucie. Natana Suterskiego pokonał Paweł Macioszek. Pięć minut później było już 2:0 i ponownie Macioszek wpisał się na listę strzelców. Sensacyjnie Dąb Bolewice prowadził z Wartą II Międzychód. W końcówce spotkania rezerwy zaczęli szturmować bramkę gospodarzy. Kontaktową bramkę zdobył Michał Kępski i Warta II wciąż musiała gonić wynik. Składna akcja zespołu i Alan Gałężewski wyrównuje w 80 minucie. Ostatecznie wynik spotkania to 2:2 i Warta traci bardzo ważne punkty w kontekście awansu do klasy A.

Podopieczni Sławomira Hajdamowicza mieli podejmować u siebie Wilki Śmiłowo, ale ostatecznie Wilki wycofały się z rozgrywek klasy B z powodu zdekompletowania drużyny. Piłkarze Orła dopisują trzy punkty bez walki na boisku i wciąż mogą namieszać w czołówce grupy trzeciej.

Klasa A oraz B mają przerwę spowodowaną Świętami Wielkanocnymi. Do gry wracają za dwa tygodnie.

W klasie A trudną przeprawę będzie miał Rzemieślnik Kwilcz. Rozegra mecz na wyjeździe z rezerwami Tarnovii Tarnowo Podgórne. Liczymy, że Rzemieślnik sprawi niespodziankę taką, jak ze Złotkowem.

W klasie B trzy mecze na szczycie, dwa na boiskach w naszym powiecie. W sobotę swoje mecze rozegrają Płomień Chrzypsko Wielkie oraz Orzeł Łowyń. Płomień podejmie u siebie Grom Binino a Orzeł Łowyń będzie chciał się zrewanżować w Bytyniu w meczu z KS Gaj Wielki.

Natomiast mecz na szczycie odbędzie się w Międzychodzie. Na Stadion Miejski przyjedzie niepokonana w tej rundzie Warta Obrzycko. Warta Sieraków będzie pauzować, przez wycofanie się Wilków Śmiłowo.

Polecane: